*W środę rynki poznają decyzje RPP i FED co do ewentualnej zmiany parametrów polityki pieniężnej. Zdaniem analityków, przed decyzjami monetarnymi w Polsce i USA nie należy spodziewać się istotniejszych zmian. * Początek środowej sesji na rynku walutowym przyniósł lekkie umocnienie złotego wobec euro i dolara.
Około godziny 9.20 za euro płacono 3,88 zł w porównaniu do 3,8820 zł na zamknięciu we wtorek. Dolara wyceniano na 3,09 zł względem 3,0940 zł.
W środę rynki poznają decyzje i komentarze RPP i FED dotyczące ewentualnej zmiany wysokości stóp procentowych.
Żaden z ekonomistów nie oczekuje już zmiany parametrów polityki monetarnej przez RPP w tym roku, ale wszyscy czekają na publikację najnowszej projekcji inflacyjnej.
Ostatnia projekcja przewidywała, że inflacja zbliży się do celu w I kw. 2007 roku i utrzyma się nieco poniżej celu przez cały 2007 rok, by w pierwszym kwartale 2008 roku przebić poziom 2,5 proc.
Analitycy są zgodni, że istotniejsze od samych decyzji będzie ich uzasadnienie, które pokaże, jaką politykę monetarną w przyszłości planują prowadzić obie instytucje.
Komentarz do decyzji RPP będzie znany o 16.00, natomiast decyzja FED zostanie ogłoszona o 20.15.
"Poziomy warte obserwacji to 3,885 za euro i 3,90-3,91 za euro. RPP prawie na pewno nie wpłynie na kurs, zwłaszcza że w perspektywie mamy decyzję FED. Dlatego też spodziewamy się dzisiaj ruchów w paśmie, a ewentualny wyłom możemy zobaczyć dopiero jutro" - napisali w komentarzu porannym analitycy ING Banku Śląskiego.
Na rynku długu dochodowość obligacji nie zmieniła się w istotny sposób w porównaniu z poziomami notowanymi we wtorek na zamknięciu.
"Wynik dzisiejszego posiedzenia RPP nie powinien uderzyć w rynek obligacji, choć powinniśmy być przygotowani na ostre komentarze ze strony Leszka Balcerowicza, co z kolei (wraz z projekcją) może nieco osłabić krótki koniec krzywej. Bardziej wyrazisty wpływ możemy zobaczyć ze strony FED" - uważają analitycy ING Banku Śląskiego.
Około godziny 9.25 rentowność dwuletnich (OK1208) papierów wynosiła 4,73 proc., czyli dokładnie tyle, co na zamknięciu we wtorek. W przypadku pięcioletnich papierów było to 5,13 proc. w odniesieniu do 5,21 proc., natomiast w przypadku dziesięcioletnich papierów było to 5,35 proc. względem 5,37 proc. we wtorek.
