Po nieudanej próbie trwałego wyjścia ponad opór 1,4460 weszły one w fazę konsolidacji w przedziale 1,4400-1,4450. O godz. 16.00 z USA napłynęły dane o zamówieniach w przemyśle i o podpisanych umowach na kupno domów, które znacznie różniły się od prognoz. Dostarczyły jednak sprzeczne sygnały dla notowań EUR/USD - pierwszy z wymienionych wskaźników wypadł o wiele lepiej od oczekiwań, drugi o wiele gorzej.
Zamówienia w przemyśle wzrosły o 1,1% m/m wobec przewidywań na poziomie 0,5% m/m. Indeks podpisanych umów kupna domów natomiast wykazał spadek w listopadzie o 16% m/m, czyli ponad pięciokrotnie więcej niż prognozowano. W rezultacie tego eurodolar nie odnotował po ich publikacji większych zmian. Wpływu na notowania tej pary walutowej nie miały również dane o inflacji ze strefy euro, które okazały się zgodne z prognozami.
Niższa zmienność w notowaniach EUR/USD może utrzymywać się do początku serii publikacji miesięcznych danych z amerykańskiego rynku pracy. Rozpocznie ją jutro o godz. 13.30 raport Challengera o planowanych zwolnieniach. Niespełna godzinę później na rynek napłyną dane o zmianie zatrudnienia poza sektorem rolniczym w przedsiębiorstwach prywatnych. Inwestorzy mogą jutro również zwrócić uwagę na prezentowany o godzinie 16.00 indeks ISM dla amerykańskiego sektora usług.
Podobnie jak kurs EUR/USD, umiarkowanie stabilna pozostawała dzisiaj również polska waluta. Kurs EUR/PLN po korekcie wzrostowej w okolice 4,0950 wszedł w fazę konsolidacji w przedziale 4,0800-4,0950.
