Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Słaba aktywność gospodarcza w Europie

0
Podziel się:

Wstępne dane dotyczące aktywności gospodarczej w sektorze produkcji w krajach strefy euro już poznaliśmy. Czerwcowy indeks PMI wyniósł 49,1 punktu, czyli znalazł się poniżej punktu krytycznego.

Słaba aktywność gospodarcza w Europie

Wstępne dane dotyczące aktywności gospodarczej w sektorze produkcji w krajach strefy euro już poznaliśmy. Czerwcowy indeks PMI wyniósł 49,1 punktu, czyli znalazł się poniżej punktu krytycznego (50 punktów).

Możliwość taką od kilku miesięcy wskazywały wewnętrzne indeksy wyprzedzające. Układ wskaźników w dalszym ciągu pozostaje niekorzystny. Z punktu widzenia kształtowania polityki pieniężnej istotne jest jednak to, iż rozszerza się dysproporcja pomiędzy składowymi dotyczącymi cen. Tym samym wyraźnie wzrasta presja na wzrost inflacji.

Gospodarka strefy euro mocno odczuwa wzrost cen ropy naftowej w czerwcu oraz spadku popytu wewnętrznego. Szeroki indeks PMI obejmujący firmy od kawiarni po banki wciąż spada. Potwierdzeniem tych trendów był słabszy odczyt wskaźnika Ifo w Niemczech. Obniżył się on w czerwcu do poziomu 101,3 punktu, czyli najniższego od grudnia 2005 roku.

Wskaźnik nastrojów w Belgii będący wyznacznikiem dla całej strefy euro w czerwcu spadł do minus 5,9 punktu z minus 1,6 punktu w maju. We Francji indeks się również obniżył. Dobra sytuacja w Niemczech, gdzie PMI wciąż pozostaje znacznie powyżej granicy 50 punktów prawdopodobnie nie zdoła zapobiec dalszemu obniżeniu wskaźnika PMI dla całej strefy euro.

Rewizja danych nie powinna być znacząca i bez większego wpływu na rynek walutowy. Istotniejszą publikacją może z kolei być czerwcowy ISM produkcji (amerykański odpowiednik PMI). W swoim poprzednim sprawozdaniu Instytut Zarządzania Podażą poinformował, że aktywność gospodarcza w skali całego kraju (Stanów Zjednoczonych) w sektorze przemysłowym nieznacznie się zmniejszyła w maju. Indeks ISM produkcji czwarty miesiąc z rzędu znajdował się nieco poniżej 50 punktów.

Tempo spadku aktywności zmniejszyło się. W samym raporcie znajdowały się również pozytywne elementy jak wzrost subindeksu produkcji (o 2,1 punktu do 51,2 punktu), choć oczywiście poprawa nie nastąpiła we wszystkich branżach (spadek odnotowano między innymi w obuwnictwie i odzieży, a także wyposażeniu środków transportu).

Perspektywy na przyszłość w dalszym ciągu pozostają niekorzystne, bowiem zarówno wewnętrzne jak i zewnętrzne wskaźniki wyprzedzające mają negatywny wydźwięk. Instytucje badające mniejsze obszary wykazały spadki wartości zamówień - prawdopodobnie ta składowa będzie miała istotny ujemny wkład na wartość szerokiego wskaźnika (szczególnie słabych danych oczekujemy z branży samochodowej).

Inny wewnętrzny wskaźnik wyprzedzający (składowa dotycząca zatrudnienia) prawdopodobnie również będzie ,,ciążyć" na szerokim indeksie. Oczekujemy spadku wartości indeksu ISM produkcji w rejon 49 punktów.

O godzinie 08.03 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,5760 dolara.

*Sytuacja techniczna eurodolara: *godziny sesji nocnej przyniosły utrzymanie się cen w dolnym obszarze wczorajszej fali spadkowej: 1,5730 - 1,5770. Zmiany takie zdają się potwierdzać możliwość stopniowego ograniczania zmienności przed czwartkowym posiedzeniem ECB. Poranny układ na wskaźnikach intra day utrzymując neutralny przebieg nie pozwala wykluczyć jednak jeszcze jednej próby podejścia cen w okolice wczorajszych szczytów.

Silne wsparcie techniczne zarysowane zostało właśnie w pobliżu poziomu 1,5730, którego złamanie oznaczałoby zanegowanie scenariusza dalszej deprecjacji waluty amerykańskiej. Z technicznego punktu widzenia istotna będzie zwłaszcza pierwsza część dzisiejszej sesji.

RYNEK KRAJOWY

Z kolei w kalendarium wydarzeń dla Polski wyróżnia się pozycja związana z szacunkami Ministerstwa Finansów dotyczącymi czerwcowej inflacji konsumenckiej. Konsensus rynkowy wskazuje na przyspieszenie miernika inflacji o 0,1 punktu procentowego do 4,5 procent.

Warto jednak zauważyć, że rozstrzał prognoz jest dość duży od 4,2 do 4,7 procent, więc szacunki resortu finansów mogą istotnie wpłynąć zwłaszcza na rynek obligacji. Już wczoraj obserwowaliśmy wzrost rentowności, co można uznać za wyznacznik oczekiwań wysokiej inflacji szacowanej przez MF.

W naszej ocenie wskaźnik cen dóbr i usług konsumpcyjnych w czerwcu ukształtuje się na poziomie 4,7 procent w skali rok do roku (publikacja 15 lipca). Jeżeli prognoza resortu finansów pokrywać się będzie z naszymi oczekiwaniami to będzie stanowiła bodziec do umocnienia złotego.

Tym bardziej, że sytuacja w regionie jest pozytywna. Wczoraj czeska korona umocniła się do euro - osiągając o 8:58 poziom 23,848 EUR/CZK.

O godzinie 08.02 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,3490, a za dolara 2,1221 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: praktycznie się nie zmieniła na przestrzeni ostatnich kilkunastu godzin. Na rynku pary USD/PLN ceny zdołały utrzymać się nieznacznie powyżej kluczowej bariery wsparcia - obszaru figury 2,1200. W dalszym ciągu jednak nie można wykluczyć nakłucia tego miejsca charakterystycznego z uwagi na utrzymującego się słabego dolara względem euro. Najbliższym istotnym oporem i jednocześnie sygnalną trwalszych zmian w kierunku północnym jest rejon figury 2,1330.

Utrzymanie się notowań powyżej bariery 2,1200 w pierwszej części handlu stanowić będzie dobry sygnał techniczny do ataku na lokalny opór. W przypadku pary EUR/PLN w dalszym ciągu kurs konsoliduje się w pobliżu minimów: 3,3500 - 3,3600.

Taka zamienność z obroną najbliższego wsparcia zlokalizowanego w pobliżu figury 3,3450 z technicznego punktu widzenia sprzyja odreagowaniu. Dla potwierdzenia jednak zmian w kierunku nieco słabszego złotego potrzebne jest trwałe wyjście cen powyżej bariery 3,3565 - ostatni lokalny szczyt.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)