W trakcie notowań azjatyckich dolar pozostawał wobec waluty euro we względnie stabilnych jak na ta parą rejonach, osiągając swoje minimum na poziomie 1,4146.
Główne indeksy zza oceanu zakończyły dzień na solidnych plusach, w większości przypadków przekraczające 2,5%. Nieco mniej optymistycznie zakończyła się sesja azjatycka, gdzie plusy sięgały tutaj zaledwie 1%. Ostatnie dni w tym roku odbywają się przy bardzo niskiej płynności, stąd ich wartość prognostyczna pozostaje niewielka.
Nie poznamy dzisiaj żadnych publikacji makro z Eurolandu. Z gospodarki amerykańskiej z kolei światło dzienne ujrzą liczba wniosków o kredyt hipoteczny, liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz zmiana zapasów ropy. Wydaję się, iż dzisiejsze odczyty będą miały ograniczony wpływ na notowania na rynku walutowym, niemniej znacząco słabsze dane mogą przyczynić się do presji na osłabianie dolara.
O godzinie 08.43 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4103 dolara.
RYNEK KRAJOWY
Podczas notowań nocnych złoty tracił na wartości, osiągając swoje minimum wobec euro na poziomie 4,1790, natomiast wobec dolara 2,9619. W ostatnich dniach bieżącego roku mamy do czynienia z handlem na bardzo płytkim rynku i spekuluje się, iż presja na osłabienie złotego może być pochodną rozliczeń wygasających opcji walutowych.
Dzisiaj nie poznamy żadnych publikacji makro z rodzimej gospodarki, zatem rynek pozostawał będzie pod wpływem czynników zewnętrznych oraz panującego na rynku sentymentu. Wczoraj indeks WIG20 wzrósł blisko 2% przy bardzo niewielkich obrotach. Dzisiejszy handel na wszystkich giełdach europejskich, w tym na giełdzie w Warszawie jest skrócony.
O godzinie 08.56 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,1586, a za dolara 2,9457 złotego.