Kurs EUR/USD przebywa w okolicy oporu na poziomie 1,46 i narazie rynek nie ma siły, aby wzrosnąć powyżej. Sytuacja na rynku pozostaje więc nadal niepewna i większość inwestorów wstrzymuje się z poważnymi decyzjami. Większej zmienności nie wprowadziły nawet opublikowane dziś dane makroekonomiczne. Pomimo tego, że podana dynamika produkcji przemysłowej w strefie euro wyniosła w grudniu jedynie +1,3% (r/r) wobec prognoz na poziomie +2,3% nie wpłynęło to na osłabienie wspólnej waluty. Nieznaczne umocnienie dolara obserwowaliśmy dopiero pod koniec sesji po danych o sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych. Okazało się bowiem, że wzrosła ona w styczniu o 0,3% (m/m) wobec oczekiwanego spadku o 0,2% . Informacja ta pomogła także giełdom, ponieważ złagodziła obawy o stan amerykańskiej gospodarki.
Na rynku krajowym obserwowaliśmy lekkie umocnienie złotego. Kurs USD/PLN spadł do poziomu 2,4610 natomiast EUR/PLN do poziomu 3,5920. Rodzimej walucie pomaga sytuacja na rynku kapitałowym. Wydaje się więc, że dopóki atmosfera na warszawskiej giełdzie będzie dobra to także polska waluta powinna zyskiwać. Bardzo ważna dla rodzimej waluty może być sesja piątkowa, kiedy to poznamy wysokość inflacji oraz dynamikę płac. Będą to istotne czynnik dla Rady Polityki Pieniężnej, która pod koniec miesiąca podejmie decyzję w sprawie wysokości stóp procentowych.