Wczorajszy dzień przebiegał w spokojnej atmosferze. Po wtorkowej decyzji RPP i nadziejach na dalsze obniżki stóp procentowych złotówka w początku dnia zyskała na wartości, jednak nie starczyło siły, aby przebić 3,80 na EUR/PLN oraz 3,13 na USD/PLN. Również EUR/USD nie przekroczyło istotnych poziomów wsparcia 1,2050 oraz oporu 1,2180.
W Europie poznaliśmy wartość bezrobocia, która wzrosła w grudniu nieoczekiwanie do 8,4% ( oczekiwano 8,2%) z 8,3% w październik. Jednak publikacja ta nie miała na tyle dużej siły, aby nadać kierunek ruchom EUR/USD.
W Stanach opublikowano indeks ISM opisujący stan koniunktury w sektorze wytwórczym. Okazał się nieznacznie gorszy od oczekiwań, wyniósł 54,8. Rynek spodziewał się wartości na poziomie 55,4. Dla równowagi rekordowo wysokie okazały się wydatki budowlane wzrosły w grudniu o 1%. Tak wiec ogólny bilans publikacji został zachowany a EUR/USD pozostało na niezmienionym poziomie
Dzisiejszy dzień zapowiada się zdecydowanie bardziej interesujący. Poznamy efekt posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. Rynek zgodnie oczekuje pozostawienia stóp na niezmienionym poziomie 2,25%, jednak dużo ważniejsze będą wypowiedzi przedstawicieli Banku i jakiekolwiek sugestie, że ostatnio rozpoczęty proces podwyżek będzie kontynuowany będzie przemawiał za umocnienieniem europejskiej waluty. Gdyby jednak wydźwięk komunikatu sugerował koniec, efekt może być odwrotny.
Z publikacji makroekonomicznych poznamy również produktywność w sektorze przemysłowym oraz wskaźnik kosztów pracy, którego wyniki są silnie powiązane z inflacją, przez co inwestorzy będą doszukiwać się w nich wskazówek dalszych postępowań FEDu
W Polsce brak publikacji makroekonomicznych, a uwaga inwestorów skupiona będzie na prezydencie. Mija już okres żałoby narodowej i czekamy na decyzję, co dalej z parlamentem. Prezydent ma czas na podjęcie decyzji do 14 lutego, jednak możliwe jest, że skorzysta ze swojego prawa wcześniej. W krótkim terminie rozpisanie nowych wyborów nie przemawiałoby za polską walutą.