RYNEK KRAJOWY
Wtorek na polskim rynku międzybankowym upłynął w spokojniej atmosferze wyczekiwania na jutrzejszą decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Handel był dość ospały, a głównym determinantem zmian pozostawał eurodolar. W efekcie złoty wzmocnił się wobec euro oraz osłabił do dolara. O godzinie 15.45 EUR/PLN było kwotowane po 4,0457 zł, natomiast USD/PLN po 3,3177 zł.
Węgierskie Centralne Biuro Statystyczne opublikowało dziś wstępne dane o PKB i inwestycjach w II kwartale br. PKB wzrósł o 4,1 proc., natomiast inwestycje o 9,4 proc. Na tle tego raportu, opublikowane w poniedziałek przez GUS dane o 2,8 proc. wzroście PKB w Polsce oraz 3,8 proc. wzroście inwestycji, nie mogą zachwycać. W zasadzie dane te zdają się potwierdzać wnioski płynące z ostatniego raportu BIEC odnośnie wskaźnika wyprzedzającego koniunkturę (wzrost w lipcu o 1,3 pkt). Jak pisze autorka, „w polskiej gospodarce dominują pozytywne tendencje, jednak znacznego ożywienia, którego spodziewają się ekonomiści i politycy na razie nie widać”.
Krótkoterminowa prognoza:
Jutro Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. O ile Rada nie zaskoczy i obniży stopy o oczekiwane 25 pb, to nie będzie to miało większego wpływu na kurs złotego.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Dolar kontynuował dziś, rozpoczęty wczoraj, proces umacniania względem głównych światowych walut. Kurs EUR/USD spadł z 1,2225 rano do 1,2185 o godzinie 16:00.
Pretekstem do spadków eurodolara, oprócz sprzyjającej sytuacji technicznej, było również oczekiwanie na piątkowe, z założenia dobre, dane z amerykańskiego rynku pracy. Prognozuje się, że w sierpniu przybyło około 190 tys. nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym. Po cichu jednak inwestorzy liczą na odczyt wyraźnie przekraczający 200 tys.
Sentyment dla dolara poprawiają również opublikowane dane makroekonomiczne. Indeks zaufania konsumentów obliczanego przez Conference Board dość niespodziewanie wzrósł w sierpniu z 103,6 pkt do 105,6 pkt, podczas gdy prognozowano jego spadek do 101 pkt.
Lepsze od prognoz okazały się też dane o lipcowych zamówieniach fabrycznych, które spadły poniżej prognoz.
Krótkoterminowa prognoza:
Poniedziałkowe wybicie poniżej 1,2280 otworzyło drogę do 1,2130. Testu tego wsparcia należy oczekiwać być może już w środę.