Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sytuacja na rynku nie sprzyja posiadaczom krajowej waluty

0
Podziel się:

Dzisiejszy dzień ponownie nie sprzyja posiadaczom krajowej waluty. Od rana mamy tu bowiem do czynienia z nieznacznym spadkiem jej wartości wobec pozostałych walut. Złoty balansuje zatem nadal na krawędzi sygnałów sprzedaży (okolic maksimów z ostatnich tygodni).

USD/PLN
Dzisiejszy dzień ponownie nie sprzyja posiadaczom krajowej waluty. Od rana mamy tu bowiem do czynienia z nieznacznym spadkiem jej wartości wobec pozostałych walut. Złoty balansuje zatem nadal na krawędzi sygnałów sprzedaży (okolic maksimów z ostatnich tygodni). Należy jednak podkreślić, że obecnie widać tu korelację z rynkiem eurodolara i można założyć, że umacniający się dolar na rynku międzynarodowym pociągnie za sobą spadek złotego również do innych niż dolar walut. Dzisiejsze osłabienie nie zdołało jak na razie przebić wczorajszego maksimum na dolarze do złotego. Maksimum wyznaczone zostało przy cenie 3.25, jednakże dla niedźwiedzi niepokojącym sygnałem jest już ponownie wyprowadzanie cen przez popyt ponad poziom oporu przy 3.2350, czyli poziomów szczytów z ostatnich tygodni. Wiele zatem wskazuje na to, że kupujący amerykańską walutę za złotego podejmą próbę wybicia ponad miesięczną konsolidację, a tym samym będziemy świadkami kolejnych sygnałów kupna amerykańskiej waluty. Przypomnę tylko, że opuszczenie
tej konsolidacji górą sugeruje również utworzenie trójkąta (prostokątnego, symetrycznego - zależy od skali), co biorąc pod uwagę poprzedzający go trend wzrostowy, winno przełożyć się na jego kontynuację.

EUR/PLN
Dobrze radzą sobie również byki na eurozłotym. Wczorajsze, popołudniowe osłabienie przybliżyło w sposób znaczący możliwość utworzenia prawego ramienia formacji RGR, co stanowiłoby zapowiedź przeceny europejskiej waluty w przypadku przełamania linii szyi znajdującej się na poziomie 4.17. Dzisiejsze, ponowne umocnienie euro odsuwa ten pesymistyczny dla posiadaczy euro scenariusz i można oczekiwać, że zanegowanie RGR ma szansę przełożyć się na wybicie górą. Do sforsowania byki mają teraz poziom 4.22, jak również nieznacznie wyżej 4.2350, gdzie znajduje się grudniowy wierzchołek. Wsparciem jest nadal potencjalna linia szyi RGR, która znajduje się przy 4.1750. Nieco niżej wsparciem będą także zeszłotygodniowe dołki na 4.15.

PLN BASKET
Wczoraj nie udało się bykom trwale sforsować poziomu 3.7250, czyli strefy maksimów z ostatniego tygodnia i doszło z tego rejonu do odbicia. Dzisiejsze, ponowne osłabienie zdaje się jeszcze raz testować poziom oporu. Warto tym samym zaznaczyć, że kolejne testy mają miejsce na coraz mniejszych odległościach czasowych, co świadczy o coraz większej presji popytu. Można się spodziewać, że przebicie 3.7250 na koszyku da sygnał sprzedaży złotego, który przełożyć się od razu na pozostałe pary i tym samym ostatnie maksima zostaną tam również definitywnie przebite. Najbliższym wsparciem są teraz okolice 3.70, czyli wczorajszy dołek.

GBP/PLN
Z nieco bardziej wyraźną przeceną złoty ociąga się w relacji do funta. Tutaj kupujący brytyjską walutą mają ponownie problem z okolicami 6.1835, czyli niedawnych maksimów, które wczoraj zostały wyraźnie naruszone. Dzisiejsza bierność popytu może tu jednak wynikać z faktu odbicia się wczoraj cen od górnego ograniczenia kilkutygodniowego kanału wzrostowego, co sugerowałoby teraz ruch (umocnienie złotego) w kierunku jego dolnego ograniczenia, które aktualnie zlokalizowane jest przy cenie 6.02. W razie faktycznego wzrostu wartości złotego, pierwszym wsparciem będzie przyspieszona linia trendu wzrostowego, która wyznaczona jest teraz na poziomie 6.14. Jej przekroczenie kazałoby się spodziewać kontynuacji aprecjacji krajowej waluty do okolic 6.07, czyli marcowego minimum, które również w zeszłym tygodniu zdołało zatrzymać sprzedających funta. W przypadku tej pary można zakładać, że na odważniejsze decyzje gracze zdecydują się, gdy rozstrzygnie się sytuacja na pozostałych parach, a zwłaszcza poziom 3.7250. Na
koszyku. jego przebicie może być tutaj impulsem do pojawienia się popytu na funta, wyprowadzającego ceny ponad górne ograniczenie aktualnego kanału, które zlokalizowane jest teraz przy 6.22.

CHF/PLN
Podobna jak na eurozłotym sytuacja ma miejsce w przypadku franka szwajcarskiego. Również mamy tu do czynienia z załamaniem krótkoterminowej formacji RGR (nie dokończeniem prawego ramienia), co powinno się przełożyć na ośmielenie popytu i kolejną próbę wybicia cen ponad poziom 2.7350, czyli okolice zeszłotygodniowych maksimów. Nieco wyżej (2.74) podażowo działać będzie jeszcze linia wyznaczona po maksimach z ostatnich tygodni, którą można również traktować jako górne ograniczenie wzrostowego kanału. Dopiero trwałe wybicie się ponad ten poziom skutkowałoby zdecydowanym przyspieszeniem aktualnego trendu spadku wartości złotego. Najbliższego wsparcia doszukiwać należy się przy 2.71, gdzie zlokalizowana jest linia krótkoterminowej wspomnianej formacji RGR. Jej przekroczenie kazałoby się liczyć z kontynuacją aprecjacji złotego do 2.68, gdzie znajduje się kilkutygodniowa linia trendu wzrostowego. Póki co, przewagę nadal mają posiadacze krótkich pozycji w złotym i nie pojawiły się żadne sygnały dające podstawę do
zmiany tego nastawiania.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)