Jest to wydarzenie bez precedensu, gdyż środowa decyzja o wielkości ograniczenia programu QE3 oraz konferencja prasowa Bena Bernanke powinny przyćmić pozostałe wydarzenia.
Summers rezygnuje z kandydatury
Larry Summers do niedawna był dość pewnym kandydatem na szefa Rezerwy Federalnej. Okazało się jednak, że demokraci mogą go poprzeć w zdecydowanie mniejszym stopniu niż zakładano. Summers zrezygnował, a rynki zareagowały wyprzedażą dolara, tworząc na otwarciu w niedzielę wieczorem luki weekendowe. Dzięki temu para EURUSD znajduje się już najwyżej od końca sierpnia i jest blisko ostatnich szczytów przy 1,3450.
Reakcja rynku jest dość zrozumiała, ponieważ obecnie fotel szefa FED zdobędzie najprawdopodobniej Janet Yellen, obecna wiceszefowa Rezerwy. Yellen jest postrzegana jako bardzo gołębia i dlatego inwestorzy zareagowali wyprzedażą amerykańskiej waluty. Taki zwrot akcji przy środowej decyzji FED na pewno spowoduje jeszcze więcej spekulacji na temat ścieżki cięcia QE3 w przyszłości.
Posiedzenie od 17 września, decyzja 18 września
Środa, godzina 20:00 czasu polskiego – ten dzień i ta godzina powinny być zapamiętane przez każdego inwestora. Przypomnijmy, że po ostatnich danych z rynku pracy konsensus kwoty obniżenia QE3 zmalał z 15 do 10 mld. Natomiast może nie tyle sama kwota będzie tu kluczowa, co progi, przy których Rezerwa ma kończyć program oraz podnosić stopy procentowe. Zmiana którejś z tych dwóch wartości 7 i 6,5% mogą mieć większy wpływ na rynek. Każde obniżenie progów powinno powodować osłabienie dolara, z kolei podwyższenie, jego umocnienie (podobna reakcja rynku może dotyczyć kwoty ograniczenia skupu aktywów).
Niemniej jednak oprócz wspomnianej decyzji poznamy jeszcze projekcje makroekonomiczne FED dotyczące chociażby stopy bezrobocia. Centralna projekcja na ten rok przewidywała 7,2-7,3%, tymczasem już w sierpniu było 7,3%. A to może oznaczać obniżenie projekcji na przyszły rok z wcześniejszych 6,5-6,8%. Wystarczy aby 6,5% znalazło się w środku przedziału i już będzie to sugestią szybszej podwyżki, niż oczekuje rynek.
Odpowiedź poznamy w środę 18 września po godzinie 20:00.
Syria, USA, Rosja, ONZ
Temat jest dość złożony, ale wszystko wskazuje na to, że zostaną zastosowane najbardziej pokojowe rozwiązania z możliwych. Barack Obama musiał zrezygnować z lobbowania interwencji zbrojnej, widząc, że nie uzyska do tego odpowiedniego poparcia. Pierwsze skrzypce w tym temacie pokojowego rozwiązania gra John Kerry, który w weekend spotkał się m.in. Siergiejem Ławrowem w Genewie. Syria zastosuje się do porozumienia pomiędzy nimi dotyczącego likwidacji syryjskiej broni chemicznej, jeśli porozumienie to zostanie zatwierdzone przez ONZ. Ławrow i Kerry osiągnęli porozumienie w sobotę rano. Syria ma tydzień na przedstawienie wykazu arsenału broni chemicznej.
W związku z powyższym raport ONZ, który będzie raczej negatywny, już niczego nie zmieni – raport poznamy dziś.
Na wykresach:
GBPUSD, D1 – pozytywny sentyment do funta wciąż się utrzymuje, zwłaszcza, że dziś na otwarciu dolar zaczął zdecydowanie tracić.
Tym samym notowania oscylują wokół poziomu 1,5950. Obecnie najbliższe opory to okolice okrągłego poziomu 1,6000 oraz 1,6048 (zniesienie 78,6%).
Co więcej bariery są także wyznaczone przez górne i dolne ograniczenie w niebieskim kanale trendowym. Lokalne wsparcia to początek luki hossy przy 1,5869 oraz poziomy 1,5750 i 1,5426.
OIL, D1 – notowania ceny ropy dotarły ostatnio do najniższych poziomów od 23 sierpnia, testując okolice 110 USD za baryłkę. To właśnie w rejonie tego poziomu przebiega linia trendu wzrostowego oraz wsparcie wyznaczone przez lokalne maksimum 110,06. Tuż pod tym poziomem znajduje się jeszcze jedno wsparcie – 109,16 USD. Jeśli te trzy miejsca zdołają powstrzymać napór sprzedających, to rynek mógłby kontynuować jeszcze wcześniejsze wzrosty. Znaczący opór okolice 118,27 USD.
Jedynie trwałe pokonanie wspomnianych silnych wsparć będzie mogło przyczynić się do głębszego spadku w kierunku 106,105 USD.