Piątkowa sesja na rynku krajowym przyniosła znaczne umocnienie rodzimej waluty. Jednym z impulsów do tego było podane tempo dynamiki wzrostu PKB.
Okazało się, że wyniosło ono 6,4% wobec oczekiwań na poziomie 5,9%. Była to raczej zaskakująca informacja i dodatkowo utwierdziła w przekonaniu, że Rada Polityki Pieniężnej będzie kontynuować proces zacieśniania polityki pieniężnej. Członkowie RPP coraz wyraźniej i częściej dają sygnały sugerujące dalsze podwyżki stóp procentowych. W wywiadzie dla prasy Jan Czekaj powiedział, że inflacja może niedługo przekroczyć 3,5%. Na wyższe PKB zareagował inny członek Rady Dariusz Filar. W jego opinii RPP powinna z tego względu zachować szczególna uwagę.
Warto także wspomnieć o raporcie Merrill Lynch. Według zawartych w nim informacji inflacja w 2008 może przekroczyć 4%. W ostatnim czasie pojawia się coraz więcej sygnałów przemawiających za dalszą aprecjację złotego. Wydaje się, że spadkowy trend na parach USD/PLN oraz EUR/PLN powinien być kontynuowany jeszcze przynajmniej do końca tego roku. Takiemu scenariuszowi sprzyjać będzie także poprawa sytuacji na warszawskiej giełdzie. Obecne odbicie zwiększa znacznie szanse na wystąpienie często powtarzających się grudniowych wzrostów cen akcji.
Ostatnia sesja listopada była udana dla posiadaczy amerykańskiej waluty. Kurs dolara umocnił się wobec euro do poziomu 1,4630 i jest to korekcyjny ruch spadkowy po nieudanym teście psychologicznego oporu 1,50 klika sesji temu. Także analiza techniczna i widoczna formacja głowy z ramionami sugerują dalszą aprecjację USD przynajmniej do poziomu 1,46. Jednym z powodów powrotu popytu na amerykańską walutę jest zapowiedź rządu USA wprowadzenia działań antyrecesyjnych. Zwiększyło to nadzieje inwestorów na obniżkę stopy procentowej na posiedzeniu w grudniu oraz kolejną na posiedzeniu pod koniec stycznia. Obecnie rynek wycenia szanse na pierwszą na 62% natomiast drugą na 55%. Informacja ta pomogła także amerykańskim giełdom. Duże wzrosty notują przecenione wcześniej banki, co zwiększa szanse na wyższe poziomy indeksów na koniec roku. Było by to dla wielu instytucji finansowych bardzo korzystne, ponieważ pozwoli odrobić część strat poniesionych ze względu na kryzys w sektorze nieruchomości.
Realizacja takiego scenariusza pomoże także dolarowi, jednakże większe spadki kursu EUR/USD mogą być powstrzymywane przez publikowane dane makroekonomiczne. Warto tu wspomnieć przykładowo o inflacji HICP w strefie euro. Podany w piątek odczyt na poziomie 3% jest wartością wyższą od prognozy (2,9%) a także najwyższą od kilku lat.
W tym tygodniu poznamy decyzje ECB w sprawie stóp procentowych. Prognozy zakładają pozostawienie ich na dotychczasowym poziomie 4%. Naszym zdaniem na dzisiejszej sesji kurs EUR/USD powinien lekko spaść w kierunku ostatniego minimum na poziomie 1,4630.
