Amerykańska waluta traciła wczoraj jedynie względem jena. Na wykresie tej pary doszło do wyraźnego pokonania poziomu wsparcia, na wysokości 95. W pozostałych przypadkach to dolar był walutą mocniejszą. Międzynarodowy Fundusz Walutowy uważa teraz, iż w 2010 roku tempo rozwoju światowej gospodarki wyniesie 2.5%. Otwartym pytaniem jest, czy uczestnicy rynku całkowicie już zdyskontowali nadchodzące ożywienie, czy też wciąż jest jakaś niewiadoma.
Produkcja przemysłowa w Niemczech, wzrosła nieoczekiwanie w maju aż o 3.7%. Jest to największy wzrost tych danych od 16 lat. Prognozy oczekiwały poprawy rzędu 0.5%. Natomiast miesiąc wcześniej, odnotowano spadek o 2.6%.
Na wykresie wspomnianej pary USD/JPY, doszło wczoraj do dużego obsunięcia się rynku. Furtka do poziomu 90 została więc otwarta. Po drodze dojdzie zapewne do korekty i próby powrotu w okolice poziomu 95. Dopiero pokonanie tej wysokości w cenach zamknięcia, mogłoby anulować spadkowy scenariusz dla tej pary.