Przypomnijmy, kurs głównej pary walutowej mocno wzrósł w piątek po gorszych od prognoz danych z amerykańskiego rynku pracy. Tam nieoczekiwania stopa bezrobocia spadła do 6,7 proc., jednak negatywnie zaskoczył mniejszy od prognoz wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym. Mianowicie wzrosło ono tylko o 74 tys., natomiast w sektorze prywatnym zwiększyło się o 87 tys. Rynkowe prognozy zakładały wzrost o 196 tys. i 195 tys. Dziś w kalendarzu mamy jedną istotną figurę makroekonomiczną będzie to budżet federalny z USA, jednak będzie miała one ograniczone znaczenie dla rynku walutowego.
Obecna sytuacja na wykresie jest bardzo interesująca, wybicie ponad ostatnie maksima na poziomie 1,3688 może spowodować atak na poziom 1,37, natomiast przebicie wsparcia w postaci ostatnich minimów da sygnał do spadku kursu.
Złoty lekko zyskuje
Na chwilę obecną nasza waluta lekko zyskuje na wartości dolar kosztuje 3,0361 PLN, zaś euro 4,1533 PLN. Dodajmy, że ostatnie umocnienie naszej waluty również ma związek z amerykańskimi danymi z rynku pracy i wzrostem wartości głównej pary walutowej, jednak obecna sytuacja i „dobre” kursy złotego mogą nie utrzymać się długo. Dziś nie mamy żadnych odczytów z naszego kraju, więc kupujący naszą walutę skupią się zapewne na kwotowaniu głównej pary walutowej.
