Dzisiejszy handel podobnie jak to miało miejsce ostatnio przebiegał dwuetapowo. Euro w stosunku do dolara straciło z 1,4815 do 1,4721 by następnie zacząć odrabiać straty.
Środa przyniosła publikację ilości zamówień na dobra trwałego użytku w Stanach Zjednoczonych (dane za październik). Wyniosły one (-0,4)% przy poprzedniej wartości (-1,4)% po rewizji. Z wyłączeniem środków transportu obraz ten wyglądał jeszcze gorzej. Informacje te potwierdzają zmniejszającą się konsumpcję. Utrzymanie się takiego trendu może wpłynąć w przyszłym roku na spadek PKB, a co za tym idzie wyniki spółek. Dziś poznamy jeszcze ilość sprzedanych domów na rynku wtórnym. Jednak poziom z prognoz może okazać się zbyt optymistyczny. Publikowany wieczorem raport o stanie gospodarki może wpłynąć na notowania waluty amerykańskiej.
Złoto zachowywało się podobnie jak rynek walutowy. Najpierw metal ten stracił na wartości z 806 usd/oz do 791,13. Kolejne godziny to powrót do poziomów powyżej 800.
RYNEK KRAJOWY
Krajowa waluta zyskała na wartości. Euro uległo deprecjacji w stosunku do złotego, osiągając poziom 3,6453. Dolar podobnie jak euro stracił na wartości. Złoty umocnił się do poziomu 2,4713. Poznaliśmy dzisiaj decyzję RPP, która podniosła zgodnie z oczekiwaniami stopy procentowe o 25 punktów bazowych do 5%. Bardzo istotny dla rynku będzie komunikat po posiedzeniu. Inwestorzy będą próbowali wywnioskować z niego kierunek zmian w przyszłej polityce monetarnej. Giełda w Warszawie zyskiwała na wartości. Indeks WIG20 pokonał barierę 3500 pkt. Ciekawostką ostatnich dni może być fakt, iż indeksy spółek małych i średnich również zyskiwały na wartości.
