Pierwsze transakcje zawierano na poziomie wtorkowego zamknięcia – USDPLN 3,95, EURPLN 3,9850. W trakcie bardzo spokojniej sesji oraz niskich obrotów złoty zanotował niewielki wzrost, cena „zielonego” spadła do 3,950 PLN, euro zaś do 3,9650. Około południa kurs USDPLN ustabilizował się przy 3,94, EURPLN 3,97.
Wszystko wskazuje na to, że czekające nas jeszcze w tym roku wydarzenia powinny złotemu sprzyjać. Mało kto chyba sądzi, że szczyt kopenhaski zakończy się fiaskiem, to raz. Druga sprawa to poniedziałkowe dane o inflacji za listopad, szacuje się, że liczona rok do roku spadnie do 0,9 procenta. Jedyna niewiadoma to deficyt obrotów bieżących za ten sam miesiąc, ale tą informację poznamy dopiero na przełomie roku.