Duża część uczestników rynku była przekonana, że niemiecki sąd nie stanie na drodze do uruchomienia funduszu ESM i wdrożenia paktu fiskalnego. Dzięki temu kurs pary EUR/USD przebił się przez 1,2880 i przetestował opór na 1,29. W miarę jednak zbliżania się do momentu ogłoszenia wyroku na rynku dawało się wyczuć podwyższony poziom niepewności i nerwowości. Wszystko jednak skończyło się po myśli inwestorów.
Trybunał orzekł o zgodności przepisów o ESM i pakcie fiskalnym z niemiecką konstytucją, postawił przy tym jednak pewne warunki. Chodzi m.in. o informowanie Bundestagu o rozszerzeniu wartości ESM. Również zwiększenie zaangażowania Niemiec w ESM powyżej 190 mld EUR będzie wymagało zgody parlamentu. Tego jednak rynki się spodziewały, dlatego też wspólna waluta przyjęła werdykt z zadowoleniem i jeszcze przed południem kurs eurodolara znalazł się powyżej poziomu 1,29. Do wzrostów oprócz wyroku przyczynił się także zaskakująco lepszy odczyt dynamiki przemysłowej w Strefie Euro, jak i udana aukcja włoskich bonów.
To wszystko jednak nie wystarczyło, aby utrzymać wysokie poziomy i druga część handlu rozpoczęła się od częściowej realizacji zysków. Cofnięcie nie było jednak głębokie i bykom udało się utrzymać powyżej poziomu 1,29. Pod koniec sesji mocniej spadła natomiast aktywność inwestorów. Wynika to z ustawiania się graczy pod jutrzejsze posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. To najbardziej wyczekiwane wydarzenie tego tygodnia. Inwestorzy liczą, że Ben Bernanke, w kontekście ostatnich słabych danych zmieni retorykę ws. programu QE3. Gdyby taki scenariusz się zrealizował, para EUR/USD miałaby szansę na dalsze wzrosty. W przeciwnym razie rozczarowanie może pociągnąć notowania mocno w dół.
Mimo dobrych wieści złoty lekko słabszy
Środową sesję europejską pary złotowe rozpoczynały na nowych historycznych minimach. Cena dolara kształtowała się na poziomie 3,16 zł, zaś euro kosztował 4,0685 zł. Jednak w miarę zbliżania się do werdyktu Federalnego Trybunału Konstytucyjnego niskie wartości szybko zniknęły. Na parach złotowych można było wyczuć sporą niepewności co do oczekiwanego rozstrzygnięcia. Na wzrost notowań z tego tytułu nałożyła się także próba częściowego odreagowania wczorajszych spadków.
W tym czasie kurs pary USD/PLN dotknął wartości 3,20, a euro – złoty zbliżył się do 4,10 zł. Cofnięcie i uspokojenie nastąpiło dopiero po ogłoszeniu wyroku. Ceny zagranicznych walut nie osiągnęły jednak poziomów z otwarcia notowań. Natomiast w drugiej części sesji złoty tracił coraz bardziej na wartości. W dużej mierze przyczyniło się do tego osuwanie kursu głównej pary. W okolicy godziny 16:00 za euro płacono niemal 4,10 zł zaś za dolara 3,1785 zł. Podobnie jak na eurodolarze spadła aktywność inwestorów, co potwierdza fakt, że z większymi decyzjami będą oni chcieli poczekać na FOMC.