*Wtorek przyniósł silne osłabienie złotego wobec głównych walut. O godzinie 17:28 kurs USD/PLN testował poziom 2,9627 zł, a EUR/PLN 4,1866 zł. Oznacza to odpowiednio wzrost o 5,3 gr i 7,1 gr w stosunku do poziomów z poniedziałkowego zamknięcia. *
Zachowanie polskiej waluty nie było odosobnionym przypadkiem. Na wartości tracił m.in. forint i czeska korona. Dzisiejsza przecena to przede wszystkim reakcja na spadek apetytu na ryzyko, wywołany realizacją zysków na rynkach akcji. Tendencję tę dodatkowo wzmacniała zniżka kursu EUR/USD. Nie bez znaczenia było również przełamanie przez USD/PLN i EUR/PLN krótkoterminowych oporów technicznych. Większego wpływu na notowania nie miały natomiast, opublikowane przez GUS, dane o przeciętnym wynagrodzeniu w II kwartale i obrotach handlu zagranicznych w I półroczu br. oraz zaktualizowany przez rząd program prywatyzacji.
W kolejnych dniach złoty będzie pozostawał pod wpływem zmieniającej się sytuacji na rynkach akcji oraz notowań EUR/USD. Drugorzędnym czynnikiem będą zaś publikowane w środę i czwartek dane makroekonomiczne z Polski (bilans płatniczy, inflacja CPI, podaż pieniądza).
Sytuacja techniczna na wykresach USD/PLN i EUR/PLN wskazuje na możliwość dalszych, ale już ograniczonych wzrostów w najbliższych dniach. Dolar, po przełamaniu bariery podażowej 2,90-2,91 zł, ma otwartą drogę do psychologicznego poziomu 3 zł. Euro może przetestować strefę 4,23-4,24 zł, tworzoną przez kwietniowe dołki na wykresie godzinowym i dziennym, po tym jak dziś wybiło się powyżej zeszłotygodniowych maksimów.
W średnim terminie sytuacja pozostaje niezmienna. Dlatego po osiągnięciu opisanych oporów przez polskie pary, należy się liczyć się z powrotem spadków. Ich celem będą okolice 2,83 zł w przypadku dolara i 4 zł w przypadku euro.