Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty czeka na informacje z polityki

0
Podziel się:

Podczas czwartkowej sesji notowania europejskiej waluty do dolara znalazły się na najwyższym poziomie od 12 maja zeszłego roku. Kurs EUR/USD wzrósł do 1,2724. Waluta USA traci cały czas na fali trzech czynników.

Rynek międzynarodowy:

Podczas czwartkowej sesji notowania europejskiej waluty do dolara znalazły się na najwyższym poziomie od 12 maja zeszłego roku. Kurs EUR/USD wzrósł do 1,2724. Waluta USA traci cały czas na fali trzech czynników. Pierwszym z nich jest silne przekonanie inwestorów o tym, że Europejski Bank Centralny będzie podnosił poziom stóp w o wiele szybszym tempie niż FED. W czwartek EBC, co prawda nie wprowadził żadnych zmian w prowadzonej polityce pieniężnej, ale wypowiedź szefa tej instytucji utwierdziła rynek w przekonaniu o tym, że do podwyżki kosztu pieniądza w strefie euro dojdzie już niedługo - zdaniem zdecydowanej większości analityków już w czerwcu. Jean-Claude Trichet podkreślił bowiem, że Bank musi być bardzo czujny na zagrożenia inflacyjne. Drugim czynnikiem jest wynik ostatniego posiedzenia przedstawicieli państw grupy G7. Podczas spotkania w Waszyngtonie, wezwano Chiny do uelastycznienia polityki kursowej, co miałoby pomóc w ograniczeniu nierównowagi w handlu międzynarodowym, w tym głównie ogromnego
amerykańskiego deficytu. Wpłynęło to na wzmocnienie walut azjatyckich (won koreański, jen japoński i dolar singapurski) i osłabienie waluty USA. Choć od tego czasu przedstawiciele Japonii i Stanów Zjednoczonych, kilkukrotnie mówili, że nie było to wezwanie do wyprzedaży dolarów ich słowa na niewiele się zdały. Trzeci czynnik to działania banków centralnych. W ostatnich tygodniach kilka z nich informowało o planach bądź o samym przewalutowywaniu części swoich rezerw z dolarów na euro. W takich warunkach opublikowana w tym tygodniu seria dobrych danych makro z USA na niewiele się zdała.

Pierwsze godziny piątkowego handlu przyniosły lekką korektę tego ruchu. Kurs EUR/USD zniżkował do ok. 1,2675. Inwestorzy oczekują na publikowane dziś o godz. 14:30 dane z amerykańskiego rynku pracy za kwiecień. O godz. 09:25 kurs EUR/USD wynosił 1,2681. Najbliższymi technicznymi wsparciami są 1,2665/1,2635/1,2570. Z kolei opory znajdują się na 1,2730/1,2765/1,2800.

Rynek krajowy:

W piątek rano złoty nadal pozostawał mocny. Jeszcze wczoraj wieczorem byliśmy świadkami spadku notowań USD/PLN poniżej psychologicznego poziomu 3,00 zł, chociaż dzisiaj rano dolar jest notowany nieco powyżej (3,0090). Z kolei EUR/PLN skutecznie broni poziomu 3,80 zł i rano kurs oscyluje wokół 3,8160 zł. Odpowiada to 19,31 proc. odchylenia po mocnej stronie parytetu.

Wczoraj złotemu pomógł dosyć udany przetarg 2-letnich obligacji OK0808. Podaż w wysokości 1,8 mld zł spotkała się z ponad 7,5 mld zł. Równie duże zainteresowanie widoczne było na aukcji dodatkowej. Walutom emerging markets, w tym także naszemu złotemu, cały czas pomaga także taniejący dolar na rynkach światowych.

Dzisiaj uwaga rynku skupi się na informacjach z polityki, gdzie ma dojść do rekonstrukcji rządu uwzględniającej przystąpienie Samoobrony i Narodowego Koła Parlamentarnego (byli posłowie LPR) do koalicji rządowej. Cały czas problemem pozostaje jednak uzyskanie większości (do jej osiągnięcia brakuje 13 posłów) i stąd też cały czas prowadzone były rozmowy wpierw z PSL, a później z LPR. Dzisiaj rano źródło rządowe podało, że najprawdopodobniej uda się nakłonić Ligę Polskich Rodzin do wejścia do rządu i rozmowy na ten temat cały czas trwają. PiS miałoby zaoferować ministerstwa oświaty i sportu. Oczywiście od razu pojawia się pytanie, czy LPR zrezygnuje (podobnie jak Samoobrona) ze sporej części swoich dosyć kontrowersyjnych postulatów m.in. renegocjacji traktatu akcesyjnego z Unią Europejską.

Dzisiaj oczekujemy wahań kursu EUR/PLN w przedziale 3,80-3,8250, a USD/PLN 2,99-3,02. Inwestorzy będą przyglądać się kształtowi nowego rządu, a także obserwować tendencje na rynku EUR/USD.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)