*RYNEK MIĘDZYNARODOWY *
Wczorajsza sesja podporządkowana została decyzji FED w sprawie stóp procentowych, który to zgodnie z oczekiwaniami analityków pozostawił koszt pieniądza na dotychczasowym poziomie. Jednak nie to przykuwało uwagę inwestorów, bowiem w centrum uwagi był sam komunikat, a w nim „view" członków FOMC na obecne i przyszłe procesy gospodarcze. I tak ich zdaniem bieżąca poprawa na płaszczyźnie realnych procesów gospodarczych powinna cieszyć, niemniej nie należy oczekiwać ożywienia w kształcie litery V. Martwi także opinia FOMC na temat sektora bankowego, który przez dłuższy okres czasu pozostanie „kruchy i podłamany". Jeśli chodzi natomiast o kształt przyszłej ścieżki inflacyjnej to powinna ona pozostać na niskim poziomie, a co za tym idzie utrzymanie „zero rate policy" pozostaje scenariuszem bazowym.
Sytuacja techniczna eurodolara: Tuż po publikacji decyzji FOMC para EUR/USD ustanowiła nowe tygodniowe maksimum w okolicach poziomu $1,4900, z powodu perspektywy utrzymania niskiego kosztu pożyczek dolarowych w dłuższym terminie. W trakcie azjatyckiej sesji dolar zdołał odrobić część strat zbliżając się do kluczowego wsparcia $1,4800. Aktualna korekta na parze EUR/USD może się zakończyć na poziomie $1,4880, jednak pokonać ten poziom na trwale raczej się nie uda, ponieważ zniżkująca tendencja na parze przybiera na sile.
W ramach niedźwiedziej prognozy w dalszym ciągu wskazujemy na możliwy test dołka na poziomie $1,4550 w I połowie listopada, gdzie aktualnie przebiega dolna linia up-trendu. Dopiero trwałe zamknięcie ceny poniżej linii trendu sprowokuje dalsze spadki do czerwcowego maksimum $1,4450. Para GBP/USD ustabilizowała się w okolicach poziomu $1,6500. Dziś decyzja BoE (Banku Anglii) po której może dojść do sporych zmian na brytyjskiej walucie. Jeżeli bykom uda się zamknąć sesję powyżej poziomu $1,6500 to będzie to kolejny sygnał do otwierania długich pozycji z celem do $1,6600 i dalej w kierunku $1,6690. Silnym wsparciem w tej chwili jest przedział $1,6460-$1,6445.
*RYNEK KRAJOWY *
Inwestorzy na Książęcej pozostają nerwowi i niepewni co do przyszłego kierunku na warszawskiej giełdzie. Wczoraj dla odmiany na skutek poprawy klimatu inwestycyjnego na świecie indeks WIG20 zamknął się przeszło 2% nad kreską, niemniej przy niskich obrotach podliczonych na 1,1 miliarda złotych.
Dobre nastroje również udzieliły się inwestorom handlującym na rynku walutowym, którzy dokupywali w godzinach popołudniowych do swoich portfeli złotego. W efekcie tego polska waluta, zarówno do euro, jak i dolara zyskała kilka groszy. Poznaliśmy także szczegóły planów MF w zakresie zamian systemu emerytalnego. Na skutek tych modyfikacji mniej pieniędzy ze składek emerytalnych ma wpływać do OFE, które to będą lokowane w ZUS-ie na specjalnych kontach.
Sytuacja techniczna złotego: Podczas wczorajszej sesji para EUR/PLN kontynuowała odbicie od najwyższego poziomu od lipca bieżącego roku - 4,3200, osiągniętego na początku tygodnia, zamykając sesję poniżej psychologicznej bariery 4,3000. Średnioterminowy trend rosnący pozostaje w sile, a celem tej fali może się okazać opór w okolicach 4,3450, czyli górna linia kanału wzrostowego, który łączy dołki na poziomie 4,0850 oraz dołek z 21 października. Kluczowym wsparciem jest poziom 4,2300, gdzie aktualnie przebiega 200-sesyjna średnia krocząca i tam można się spodziewać uruchomienia zleceń kupna euro za złotego. Kluczowym oporem jest poziom 4,3450, a jego trwałe pokonanie da sygnał do wzrostów w kierunku 4,4000. W pierwszej połowie tygodnia na najwyższych poziomach od kilku miesięcy znalazła się także para USD/PLN. Wczorajsze maksimum 2,9090, został obronione przez 200-sesyjną średnią kroczącą. Pogorszenia nastrojów w stosunku do złotego zbliża parę USD/PLN do psychologicznej bariery 2,9500, a trwałe pokonanie
kluczowego oporu 2,9000 potwierdzi ten scenariusz. Importerzy szukający dołka do kupna „zielonego" powinny się przyjrzeć cenie 2,8650, która aktualnie wygląda dość interesująco do tego typu transakcji.