Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty nadal bez kierunku

0
Podziel się:

Czwartek na rynku złotego upływa jak dotąd pod znakiem kontynuacji spokojnej stabilizacji cen.

USD/PLN
Czwartek na rynku złotego upływa jak dotąd pod znakiem kontynuacji spokojnej stabilizacji cen. Wczoraj kurs odbił się od krótkoterminowej, 2-tygodniowej linii trendu wzrostowego, która aktualnie znajduje się przy cenie 3.1850. Można zakładać, że jej przekroczenie spowoduje umocnienie krajowej waluty w stronę niedawnych minimów, czyli 3.11. Nieco wcześniej wsparcia doszukiwać należałoby się również w okolicach 3.15. Nadal aktywnym pozostaje jednak opór w strefie 3.21 - 3.22. Jego sforsowanie przekładałoby się na wzrost w kierunku 3.25, gdzie zlokalizowana jest około 1,5-miesięczna linia trendu spadkowego.

EUR/PLN
Z presją na osłabienie złotego mamy dziś również do czynienia na parze eurozłotego. Tutaj udało się po raz kolejny bykom przekroczyć barierę 3.90 i jeśli podaż wyraźniej teraz nie przyciśnie, to liczyć należałoby się ze skierowaniem cen w stronę 3.96, gdzie między innymi zlokalizowane jest 38,2% zniesienie poprzedniej fali spadkowej. Wyjście wyżej otwierałoby z kolei drogę do poziomu 4.00. Póki co, wybroniło się zatem wsparcie przy cenie 3.87 (marcowy dołek). JJego przekroczenie sugerowałoby pojawienie się silnej fali umocnienia złotego. Fakt jego aktualnej obroni jeszcze bardziej zwiększa jego popytowe znaczenie (większy potencjał spadkowy po jego przekroczeniu).

PLN BASKET
Nadal niewiele zmieniła się aktualna sytuacja na koszyku względem krajowej waluty. Tutaj ceny od mniej więcej początku września utknęły w konsolidacji w rejonie 3.50 - 3.58, natomiast od początku tego tygodnia ceny jeszcze zawęziły swój zakres wahań do 3.53 - 3.56. Pozostaje tu jedynie czekać na wybicie, a tym samym impuls do kolejnego ruchu. Wyjście górą kazałoby się spodziewać testu przekroczonego wcześniej, sierpniowego dołka na 3.62. Jeśli natomiast przeważy podaż, to liczyć należałoby się ze spadkiem w stronę 3.45, czyli 161,8% wysokości aktualnego horyzontu. Warto również zauważyć, że w dalszym ciągu sprzyja on posiadaczom złotego, bowiem okolice 3.58 to dopiero 38,2% zniesienie poprzedniej fali spadkowej, a zatem presja popytowa na krajową walutę jest nadal utrzymywana.

GBP/PLN
Dość ciekawie przedstawia się aktualna sytuacja techniczna na parze funta względem złotego. Zakres wahań coraz bardziej się tu zawęża. Od dołu wsparciem jest dolne ograniczenie kilkumiesięcznego kanału spadkowego, które aktualnie zlokalizowane jest przy cenie 5.7050, natomiast od góry podażowo działa cały czas krótkoterminowa, przyspieszona linia trendu spadkowego (obecnie na poziomie 5.79). Jej przekroczenie byłoby już sygnałem możliwego umocnienia brytyjskiej waluty w stronę górnego ograniczenia wspomnianego kanału spadkowego, czyli 5.9050. Póki co, to jednak posiadacze złotego mają w dalszym ciągu przewagę i dopiero po wybiciu się cen poza zakres kanału będzie można mówić o zmianie układu sił na rynku w średnim terminie.

CHF/PLN
Nadal bez rozstrzygnięć w krótkim terminie na parze franka względem złotego. Oporem w dalszym ciągu pozostaje poziom 2.5235. Jego przekroczenie kazałoby się spodziewać wzrostu w stronę 2.5450. Sytuacja techniczna tej pary jest niemal analogiczna, jak eurozłotego. Tutaj również nie udało się podaży sforsować poziomu marcowych minimów, wyznaczonych przy cenie 2.4925. Poziom ten został jedynie przetestowany poprzez kilkudniową konsolidację. Zwiększa się tym samym jego popytowe znaczenie i w przypadku wyraźnego zejścia niżej spodziewać można się realizacji zleceń obronnych dla długich pozycji we franku. Przebicie marcowego dołka otwierałoby tym samym drogę do poziomu 2.30, czyli 161,8% wysokości trendu wzrostowego marzec - kwiecień. O trwalszej poprawie sytuacji średnioterminowych posiadaczy szwajcarskiej waluty będzie można mówić po przebiciu okolic 2.5950, czyli górnego ograniczenia kanału spadkowego, w którym kurs oscyluje od niemal 5 miesięcy.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)