Pierwsze godziny handlu po weekendzie nie przyniosły większych zmian kursów złotego. Krótko po godzinie 10:00 notowania euro wzrosły nieznacznie do poziomu 3.79 zł., natomiast dolar wyceniany był na ponad 3.18 zł. Odchylenie od parytetu spadło do poziomu 18% po jego mocnej stronie.
W piątek po umocnieniu dolara na światowych rynkach złoty stracił nieznacznie wobec koszyka, głównie wskutek wzrostów kursu USDPLN. Pomimo, iż informacje o bilansie handlowym nie były korzystne dla dolara wzrosty kursu EURUSD, będące pierwszą reakcją rynku na te dane szybko zostały wykorzystane do zakupów amerykańskiej waluty, która w krótkim czasie zyskała do euro ponad 1 centa. W efekcie tego kurs USDPLN poszybował z niespełna 3.15 zł. do 3.18 zł. W perspektywie najbliższych dni wciąż wydarzenia na głównych rynkach światowych będą wpływały na wartość złotego. Dalsze umocnienie dolara przekładałoby się niekorzystnie na zachowanie walut rynków wschodzących w tym również złotego, naszym jednak zdaniem potencjał do kolejnych wzrostów wartości dolara w krótkiej perspektywie wyraźnie uległ wyczerpaniu.
W dniu dzisiejszym na rynek napłyną dane o bilansie płatniczym w grudniu, gdzie spodziewane jest pogorszenie sald rachunku obrotów bieżących oraz bilansu handlowego wskutek zwiększonej dynamiki importu oraz występowaniu czynników negatywnie wpływających na eksport w tamtym okresie (zakaz eksportu mięsa do Rosji). Wydaje się jednak, iż ze względu na występowanie jednorazowych czynników słabe dane nie powinny zaszkodzić naszej walucie. Kolejne dni przyniosą następne publikacje styczniowych informacji makro, a więc danych o inflacji, wynagrodzeniach, produkcji przemysłowej oraz indeksie cen producentów. Szczególną uwagę przykuje publikacja wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych ze względu na oczekiwania, co do kolejnej obniżki stóp procentowych. Naszym zdaniem w styczniu należy liczyć się z nieznacznym wzrostem indeksu cen do poziomu 0.8% w ujęciu rocznym. Taki rezultat publikacji znacznie umocni prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych w lutym i utrzymanie pozytywnych tendencji na rynku długu.
Z technicznego punktu widzenia wybicie dołem z kanału trendu bocznego ograniczonego poziomami 3.81 – 3.8350 powinno przynieść w kolejnych dniach spadek kursu EURPLN w rejony tegorocznych minimów 3.75-3.76. Pierwszym wsparciem są okolice 3.7850, które jak na razie skutecznie powstrzymało ruch na południe, opór występuje w rejonach 3.8050 i ewentualne wzrosty w tym kierunku powinny napotykać na silną podaż wspólnej waluty. Kurs USDPLN po spadku w kierunku 3.14 wzrósł ponownie w okolice silnego oporu na poziomie 3.19. Dalsze wzrosty będą napotykały na silny opór w rejonie 3.23, z racji jednak oczekiwanego zatrzymania tendencji do umocnienia dolara na rynkach światowych nie spodziewam się wzrostów kursu powyżej wskazanego poziomu.