Wczorajsza sesja przyniosła zdecydowaną wyprzedaż ryzykownych aktywów na całym świecie. Taniały surowce, waluty krajów wschodzących oraz akcje. Najważniejszą przyczyną była niespodziewana decyzja banku centralnego Chin o podwyższeniu stopy procentowej o 25punktów bazowych.
Ponadto na rynku pojawił się raport Banku Światowego, w którym analitycy obniżyli prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego w Chinach na przyszły rok, a także ostrzegają przed możliwością pojawienia się bańki spekulacyjnej. Stało się to impulsem do realizacji zysków przez większość inwestorów, przez co kurs EUR/USD znalazł się w nocy nawet w okolicach 1,37, choć obecnie wynosi już 1,3790. Przed nami dzień praktycznie pozbawiony ważniejszych danych, dlatego trudno będzie o sygnały do powrotu do dobrych nastrojów.
...także wartości złotego
Negatywny sentyment do ryzykownych aktywów wywołany wiadomościami ze świata widać było niestety również na parach złotowych. Kurs EUR/PLN przebił się po południu przez 3,95 i dotarł w nocy nawet do 3,97. Z kolei para USD/PLN przetestowała w trakcie sesji azjatyckiej poziom 2,90, choć obecnie znajduje się na 2,87. Polska waluta cały czas powinna pozostawać zależna od globalnych nastrojów, zatem to sentyment do ryzyka będzie nadal odgrywał kluczową rolę.
Jedna informacja z Polski
Jedyną istotną publikacją w dniu dzisiejszym będzie odczyt inflacji bazowej z Polski, który pojawi się o 14:00. Oczekiwania rynkowe wskazują, że wyniesie ona 1,2 proc. rocznie, czyli dokładnie tyle samo co miesiąc temu. Nie należy tutaj oczekiwać wielkich niespodzianek, dlatego informacja ta nie powinna mieć większego wpływu na złotego.