Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty oddaje część umocnienia. Czas na dane z Chin

0
Podziel się:

W czwartkowy poranek kurs eurodolara oscyluje wokół poziomu 1,2240 i wykazuje się niewielką zmiennością, która może się nadal utrzymywać, bowiem inwestorzy mogą już czekać na nocne dane z chińskiej gospodarki.

Złoty oddaje część umocnienia. Czas na dane z Chin

W czwartkowy poranek kurs eurodolara oscyluje wokół poziomu 1,2240 i wykazuje się niewielką zmiennością, która może się nadal utrzymywać, bowiem inwestorzy mogą już czekać na nocne dane z chińskiej gospodarki.

Środowy wieczór na rynku eurodolara przebiegał w zakresie zmienności z sesji europejskiej. Jednak z każdą godziną przewaga strony podażowej zwiększała się, co było podyktowane zbliżaniem się do publikacji protokołu z czerwcowego posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Tuż przed publikacją kurs eurodolara oscylował nieco ponad poziomem intra-sesyjnego minimum, które po ogłoszeniu zapisków z posiedzenia zostało przełamane i cena euro spadła do poziomu 1,2215. Za aprecjacją dolara mogło stać rozczarowanie części członków stanowiskiem Komitetu.

Tylko kilku członków wyraziło opinię, że dalsze poluzowanie polityki monetarnej byłoby prawdopodobnie potrzebne, żeby wzmocnić wzrost zatrudnienia oraz zapewnić stopę inflacji na poziomie zgodnym z celem FEDu. To jednak okazało się za mało, by na nowo rozpalić oczekiwania inwestorów w kwestii QE3, zwłaszcza przed zbliżającym się wystąpieniem Bena Bernanke przed kongresem Stanów Zjednoczonych.

Rozczarowanie uczestników rynku doprowadziło także do pogłębienia spadków na Wall Street. W drugiej części handlu zza oceanem byki próbowały odrabiać straty, jednak brak wsparcia z jakiejkolwiek strony spowodował, że zasięg wzrostu był minimalny.

W czwartkowy poranek kurs eurodolara oscyluje wokół poziomu 1,2240 i wykazuje się niewielką zmiennością, która może się nadal utrzymywać, bowiem inwestorzy mogą już czekać na nocne dane z chińskiej gospodarki. Słabsze odczyty mogą wywołać pogorszenie klimatu inwestycyjnego, co przełoży się na dalszą aprecjację dolara.

Złoty oddaje część umocnienia

Środowa sesja na krajowym rynku przebiegała pod dyktando złotego. W ciągu dnia rodzima waluta nie reagowała zbytnio na to co działo się na szerokim rynku. Dopiero po rozkręceniu się sesji amerykańskiej złoty zaczął oddawać część swojej aprecjacji. Cena euro podskoczyła do poziomu 4,19 zł, zaś para USD/PLN po nieudanym sforsowaniu wsparcia na 3,40 odbiła do poziomu 3,42, zaś po publikacji raportu z posiedzenia FOMC kurs wzrósł jeszcze o 1 gr. Dziś na początku handlu na Starym Kontynencie za amerykańską walutę trzeba zapłacić 3,43 zł, natomiast koszt zakupu euro zbliża się do wartości 4,20 zł.

Sforsowanie tych oporów otworzyłoby bykom drogę do wyższych poziomów. Rodzima waluta, która dobrze radziła sobie w ostatnim czasie może zatem mieć coraz większe problemy z pogarszającym się sentymentem globalnym. Kolejna spadkowa sesja zza oceanem oraz znów rosnące napięcia w Hiszpanii mogą spowodować, że wśród inwestorów znów pojawi się zdecydowanie większa awersja do ryzyka, co może skłonić ich by wycofali się z rodzimej waluty.

Dane o wnioskach

Czwartkowy kalendarium makroekonomiczne zawiera dwie istotne publikacje. O godzinie 11:00 opublikowany zostanie dynamika produkcji przemysłowej w maju w Strefie Euro. Analitycy spodziewają się pogłębienia tempa spadków z poziomu -2,3% r/r do poziomu -3% r/r. Następnie o godzinie 14:30 znana będzie liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w stanach Zjednoczonych. Szacunki mówią o liczbie 376 tys., czyli o 2 tys. więcej niż w poprzednim tygodniu.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)