Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty osłabił się

0
Podziel się:

Wydarzeniem wtorku na polskim rynku międzybankowym była publikacja danych dotyczących stopy bezrobocia i sprzedaży detalicznej w lipcu. Złoty początkowo zignorował opublikowane dane, pozostając blisko dziennych minimów. Ostatecznie jednak stracił na wartości średnio około 2 grosze w stosunku do euro i dolara.

RYNEK KRAJOWY

Wydarzeniem wtorku na polskim rynku międzybankowym była publikacja danych dotyczących stopy bezrobocia i sprzedaży detalicznej w lipcu. Bezrobocie spadło do 17,9 proc. z 18 proc. w czerwcu. Rozczarowały dane o sprzedaży detalicznej. W lipcu wzrosła ona o 0,7 proc. (m/m) i o 5 proc. (r./r.), po wzroście o 10.5 proc. (r./r.) w czerwcu oraz o 8 proc. (r./r.) w maju. Rynkowe prognozy mówiły o sprzedaży na poziomie od 5 do 9,5 proc. przy średniej na 7,5 proc. w relacji rok do roku.
Dane o sprzedaży, to kolejny po opublikowanych w ostatni czwartek danych o lipcowej produkcji przemysłowej (wzrost o 2,6 proc. (r./r.) wobec oczekiwanych 5 proc.). Raport, który teoretycznie zwiększa szanse na obniżkę stóp procentowych na przyszłotygodniowym posiedzeniu RPP.
Złoty początkowo zignorował opublikowane dane, pozostając po publikacji blisko dziennych minimów. Ostatecznie jednak stracił na wartości średnio około 2 grosze w stosunku do euro i dolara. Niewątpliwie w procesie tym pomogło osłabienie forinta, po tym, jak w poniedziałek Centralny Bank Węgier niespodziewanie obniżył stopy procentowe o 50 pb i zapowiedział dalsze obniżki.
O godzinie 15:30 EUR/PLN było kwotowane po 4,0207, natomiast USD/PLN po 3,2925.

Krótkoterminowa prognoza:
Końcówka wakacji i oczekiwania na posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej powinny ograniczać zmienność w najbliższych dniach. Jeżeli nie dojdzie do większych wahań na EUR/USD, to złoty powinien pozostawać w przedziale wyznaczonym przez wczorajsze i dzisiejsze notowania.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Początek handlu w Europie rozpoczął się dla EUR/USD próbą powrotu poniżej pokonanego w poniedziałek oporu 1,2190 – 1,22. Próba ta jednak się nie powiodła i eurodolar powrócił do wczorajszych maksimów. Nieudany atak podaży można wiązać z optymistycznymi oczekiwaniami odnośnie publikacji indeksu koniunktury niemieckiego instytutu ZEW.
Opublikowane o godzinie 11:00 dane przekroczyły najśmielsze oczekiwania. Indeks dla niemieckiej gospodarki wzrósł bowiem z 37 do 50 pkt (prognozowano wzrost do 39 pkt), natomiast indeks dla krajów dwunastki zanotował wzrost do 41 pkt, wobec prognozowanych 32,5 pkt. Takie dane pozwalają z optymizmem czekać na czwartkową publikację, znacznie ważniejszego indeksu instytutu IFO.
Pomimo korzystnych dla euro danych, wspólna waluta nie zdołała przełamać kluczowego oporu na 1,2265, jaki tworzy 38,2 proc. zniesienie rozpoczętych w poprzedni piątek spadków. Dopóki jednak kurs znajduje się ponad 1,2190 – 1,22 inicjatywa należy do strony popytowej.

Krótkoterminowa prognoza:
Jeżeli przyjąć, że środowe dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku w USA będą, jak to sugerują rynkowe prognozy, słabe, to oczekiwania na dobry odczyt indeksu IFO w czwartek, tworzy sprzyjający klimat do umocnienia euro wobec dolara.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)