Złotemu nie pomogły opublikowane dziś dane z polskiej gospodarki, gdzie dynamika produkcji przemysłowej spadła mniej od oczekiwań, bo o 1,2 proc. w skali roku (spodziewano się odczytu -2 procent).
Przeważały negatywne nastroje, widoczne również na giełdzie i dlatego straty złotego utrzymały się do końca sesji europejskiej. Ostatecznie tuż po godzinie 16:00 kurs EUR/PLN wynosił 4,1371, a USD/PLN 2,7841.
Silnych wahań ciąg dalszy
Dzisiejsza sesja przyniosła ponowny zwrot akcji na głównej parze walutowej. Po wczorajszych silnych wzrostach, dziś kurs EUR/USD zanotował równie mocny spadek.
Po części można za to winić sytuację na światowych giełdach, gdzie powoli wkrada się realizacja zysków oraz obawy przed końcówką roku. Ponadto dziś pojawiły się plotki o azjatyckim banku centralnym, który miał rano sprzedawać euro. Jeśli dołożyć do tego dane makro, które dziś nie miały większego wpływu na zachowanie inwestorów (liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła zgodnie z oczekiwaniami 505 tys., a indeks FED z Philadelphii osiągnął wartość 16,7 pkt. przy prognozie na poziomie 12 pkt.), to mamy rezultat w postaci kursu EUR/USD na poziomie 1,4859 pod koniec sesji europejskiej.