Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty podparty Belką

0
Podziel się:

Złoty rozpoczął wtorkowe notowania mocniejszy w stosunku do notowań z piątkowej sesji. O godzinie 8:30 euro kosztowało 4,7876, a dolar 4,0050. Za umocnieniem polskiej waluty przemawiał przede wszystkim nowo mianowany rząd Marka Belki, który zapowiada kontynuację reform finansów publicznych.

RYNEK KRAJOWY
Złoty rozpoczął wtorkowe notowania mocniejszy w stosunku do notowań z piątkowej sesji. O godzinie 8:30 euro kosztowało 4,7876, a dolar 4,0050. Za umocnieniem polskiej waluty przemawiał przede wszystkim nowo mianowany rząd Marka Belki, który zapowiada kontynuację reform finansów publicznych. Zdaniem prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego jest to gabinet fachowców myślących o interesie państwa, nie własnym. Również historyczne wejście do Unii Europejskiej korzystnie wpłynęło na naszą walutę. Mimo to złoty wciąż pozostaje pod presją spadkową. Rząd Belki nadal szuka poparcia wśród posłów opozycji. PSL i SdPl nie są skłonne głosować na korzyść Belki. Zdaniem ludowców ten rząd nie wniesie niczego nowego i będzie tylko kontynuował dotychczasową politykę - błędną według PSL. Z kolei SdPl skłonna byłaby wesprzeć rząd tylko w przypadku, gdy ten zakończy swoją misję już na jesieni. Belka zaznacza jednak, że chce przynajmniej rocznej perspektywy pracy. Dodatkowo w skład rządu weszła liderka Unii Pracy Izabela Jaruga
Nowacka, która będzie najprawdopodobniej dążyć do zmiękczenia planu reform finansów publicznych wicepremiera Jerzego Hausnera. Wydaje się jednak, że Hausner powinien utrzymać kontrolę nad pakietem reform. W kolejnych godzinach handlu złoty w ślad za rynkiem eurodolara kontynuował wzrosty do amerykańskiej waluty, a kurs USD/PLN spadł do poziomu 3,9405, najniższego od 13 kwietnia. Z kolei notowania eurozłotego spadły w okolice 4,7600. Nowo mianowany minister skarbu Jacek Socha, były szef Komisji Papierów Wartościowych i Giełd zapowiedział dążenie do wykonania budżetowego założenia i uzyskania z prywatyzacji państwowych przedsiębiorstw (głównie poprzez giełdę) 8,8 mld złotych.
O godz. 16.10 jeden dolar wyceniany był na 3,9485 złotego, a jedno euro na 4,7684 złotego (odchyl.+ 2,72 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
Do 14 maja, kiedy odbędzie się głosowanie na wotum zaufania dla nowego rządu, notowania na rynku złotego mogą ulegać znacznym wahaniom. Ewentualny sukces Belki w Sejmie powinien przełożyć się na zasadnicze umocnienie polskiej waluty. W przeciwnym wypadku ponownie będziemy przeżywać huśtawkę nastrojów wśród inwestorów, co może negatywnie odbić się na kondycji polskiej waluty.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

USD/JPY
W związku z trwającymi obecnie w Japonii Świętami Złotego Tygodnia skala obrotów na rynku dolarjena od kilku dni pozostaje stosunkowo niewielka. Taka sytuacja utrzyma się do czwartku. W czasie wtorkowej sesji kurs USD/JPY w ślad za wydarzeniami na rynku eurodolara spadł w okolice 109,55. Do końca świąt kierunek dalszych notowań będzie zależał od sytuacji na rynku eurodolara, gdzie zasadnicze znaczenie mają oczekiwania w sprawie zmian poziomu stóp procentowych w strefie euro i Stanach Zjednoczonych oraz publikowane w piątek dane z amerykańskiego rynku pracy. We wtorek wieczorem ma zostać ogłoszona decyzja Rezerwy Federalnej.

Krótkoterminowa prognoza
Jeśli Rezerwa Federalna jeszcze bardziej zaostrzy swoje stanowisko w sprawie polityki pieniężnej, wtedy można się spodziewać powrotu notowań dolarjena w okolice 111. W przypadku innego rozwoju sytuacji dolar nie będzie miał zasadniczego wsparcia do wzrostów do czasu publikacji w piątek danych z amerykańskiego rynku pracy.

EUR/USD
Wtorkowe notowania zdominowane zostały przez oczekiwania inwestorów na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych. Powszechnie oczekiwano, że Fed nie zdecyduje się jeszcze na podwyżkę kosztów pieniądza. Jednocześnie spodziewano się, że da rynkom wyraźny sygnał o konieczności zaostrzenia polityki monetarnej w najbliższym czasie. Jednak od początku notowań to wspólna waluta zyskiwała na wartości, a kurs EUR/USD poszybował w okolice 1,2100. Wielu uczestników rynku nie chciało otwierać pozycji w dolarze przed ogłoszeniem decyzji Fed. Część inwestorów powątpiewała nawet w „jastrzębie” nastawienie członków zarządu Rezerwy Federalnej. Opublikowane przed południem dane ze strefy euro nie miały zasadniczego wpływu na przebieg sesji. Wskaźnik cen produkcji sprzedanej przemysłu PPI wzrósł w marcu o 0,6 proc. (m/m) i 0,4 proc (r/r). Dane były zgodne z oczekiwaniami uczestników rynku. Z kolei stopa bezrobocia pozostała trzynasty miesiąc z rzędu bez zmian i wynosi 8,8 proc. Jednocześnie po raz
pierwszy opublikowano dane o bezrobociu dla wszystkich 25 krajów Unii Europejskiej. W lutym i marcu stopa bezrobocia wyniosła 9 proc. Po południu okazało się, że zamówienia w przemyśle w USA wzrosły o 4,3 proc. - dużo bardziej niż oczekiwał rynek - co przyczyniło się do spadku kursu w okolice 1,2075.
O godz. 16.10 jedno euro wyceniane było na 1,2076 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
W dalszej części tygodnia kluczowe znaczenie dla przebiegu notowań będzie miała czwartkowa decyzja Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych oraz piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy, ze szczególnym wskazaniem na te drugie. Coraz mniej osób wierzy w cięcie stóp w eurolandzie, mimo tego nie należy wykluczyć takiej opcji, co podkreślali już członkowie banku. Kolejne dobre dane z rynku pracy z pewnością tchną wiarę w uczestników rynku co do rychłej podwyżki stóp w USA. Wiele jednak będzie zależeć od wtorkowego komentarza Fed. Koniec bieżącego tygodnia powinien wyznaczyć kierunek notowań na kilka następnych tygodni. Do tego czasu spodziewamy się wahań kursu w przedziale 1,1760-1,2100.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)