Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Szymon Zajkowski
|

Złoty pokazał siłę. Jest najsilniejszą walutą regionu

0
Podziel się:

Umacniając się wobec euro prawie 2 procent oraz ponad 2,5 procent wobec dolara, nasza waluta wymazała całość osłabienia z poprzedniego tygodnia.

Złoty pokazał siłę. Jest najsilniejszą walutą regionu

Po stosunkowo sennym początku tygodnia, w drugiej jego części zmienność na parze EUR/USD zdecydowanie wzrosła. Impuls do umocnienia euro dała decyzja ECB o pozostawieniu kosztu pieniądza na dotychczasowym poziomie, a katalizatorem wzrostu kursu EUR/USD okazał się rozczarowujący raport z amerykańskiego rynku pracy za styczeń. Notowania osiągnęły maksimum na 1,3645.

W skali całego tygodnia na wartości znacznie zyskała polska waluta. Co więcej umacniając się wobec euro prawie 2 proc. oraz ponad 2,5 proc. wobec dolara, złoty wymazał całość osłabienia z poprzedniego tygodnia i był najsilniejszą walutą w gronie rynków wschodzących. Kurs EUR/PLN zniżkował do 4,1750, a USD/PLN do 3,0650.

Rada Prezesów zdecydowała o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian (główna 0,25 proc.) oraz niewprowadzaniu żadnych niestandardowych narzędzi polityki pieniężnej. Niechęć do dalszej stymulacji jest ewidentna, a zadanie władz nad wyraz trudne. Wyczerpują się bowiem możliwości manewrowania stopą procentową oraz spada efektywność niekonwencjonalnych narzędzi polityki pieniężnej, a gospodarka strefy euro wciąż potrzebuje przecież dodatkowego wsparcia.

Na taką konieczność wskazuje chociażby tzw. reguła Taylora pozwalająca znaleźć optymalny kształt polityki w oparciu o dynamikę procesów cenowych i kondycję rynku pracy, czy też dynamika kredytu do sfery realnej. Dopóki stopa bezrobocia w Eurolandzie nie zacznie spadać trudno oczekiwać by pojawiła się presja cenowa o charakterze popytowym. Stanowisko władz monetarnych może odmienić projekcja dynamiki PKB i inflacji konsumenckiej do 2016 roku, która po raz pierwszy ujrzy światło dzienne na kolejnym posiedzeniu. Jednak nawet jeśli ECB nie sięgnie po nowe narzędzia wsparcia koniunktury, to euro tracić będzie względem dolara za sprawą dążenia Rezerwy Federalnej do normalizacji polityki, na którą pozwoli dobra koniunktura.

W sektorze pozarolniczym przybyło jedynie 113 tys. nowych miejsc pracy. Konsensus rynkowy kształtował się na poziomie 180 tys. Dokonano jedynie kosmetycznej rewizji danych za poprzedni miesiąc - o 1 tys. w górę. Ponownie spadła natomiast stopa bezrobocia, która obecnie znajduje się na poziomie 6,6 proc. (poprzednio 6,7 proc.). Tym samym po słabym grudniu styczeń przyniósł kolejne rozczarowanie najważniejszymi danymi z rynku pracy. Negatywny wydźwięk danych zmniejszają jednak nieco utrzymujące się słabe warunki atmosferyczne - bieżący rok przyniósł najzimniejszy styczeń od kilkunastu lat. Cały czas jednak podtrzymujemy nasze zdanie, że kontynuacja zmniejszania programu QE3 jest niezagrożona, a co za tym idzie uparujemy umocnienia dolaa w kolejnych tyoniach jak i miesiącach.

Rada podtrzymała swoje wcześniejsze stanowisko i co najmniej do końca pierwszego półrocza tego roku utrzyma stopy na niezmienionym poziomie (główna 2,5 proc.). Prezes NBP Marek Belka uważa że bezinflacyjny wzrost gospodarczy jest sytuacją pożądaną przez każdy bank centralny, szczególnie jeśli inflacja ta jest pod kontrolą. Naszym zdaniem bank centralny powinien kontrolować inflację w przedziale dopuszczalnych wahań od celu, a nie znacznie poniżej dolnego odchylenia, co ma miejsce teraz. Władze monetarne uważają, że luka popytowa jest bardzo nisko, ponieważ przyspieszenie, które ma miejsce następuje z niskiego poziomu, czego konsekwencją jest brak presji popytowej.

Towarzyszące brakowi presji uspokojenie na rynkach surowcowych i żywnościowych oraz import niskiej inflacji powoduje, że wskaźnik CPI będzie wzrastać bardzo powoli. Sytuacja sprzyja kontynuowaniu polityki RPP, a powtórzenie komunikatu, który jest kopią poprzedniego, jest demonstracją tego, że sytuacja jest pod kontrolą, co zdaniem prezesa NBP ma być sygnałem dla rynków o spokoju i stabilności polskiej gospodarki. Odnośnie osłabienia złotego Marek Belka powiedział, że jedynie nadzwyczajne ruchy na rynkach są powodem interwencji, jednak nic takiego nie miało miejsca a osłabienie złotego ma charakter przejściowy.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

komentarze walutowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)