.
Można by napisać, że to reakcja na zerowy popyt na dodatkowej aukcji obligacji pięcioletnich, ale wyprzedaż złotego trwała od rana. Pomimo braku zainteresowania pięciolatkami na rynku obligacji niewiele się dzisiaj działo, idąc tym tropem zniżka złotego może być chwilowa. Ale raczej nie będzie, od dłuższego czasu atmosfera wokół naszej waluty nie jest zbyt zdrowa. Rynek powoli przygotowuje się do akcji zakupu walut przez rząd na spłatę zadłużenia zagranicznego, niewykluczona przy tym jest dodatkowa „akcja promocyjna” ministra finansów polegająca na sztucznym podsycaniu atmosfery na rynku w celu dalszej obniżki złotego.
Na samym rynku obroty są niewielkie, to dodatkowy czynnik, który sprawia, że relatywnie niewielkie kwoty przepływające przez foreks powodują znaczne zmiany kursu. Otwarcie sesji nastąpiło przy USDPLN 3,87 oraz EURPLN 4,17. W ciągu dnia cena „zielonego” dotarła do 3,898, a euro do 4,205 PLN. Tuż przed 17,00 kurs USDPLN wynosił 3,8840, a EURPLN 4,2050.
Po gorszych niż oczekiwano danych z USA kurs EURUSD przekroczył poziom 1,08. Deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych wzrósł w grudniu do 44,24 miliarda USD, przy prognozach nie przekraczających 40 miliardów, a ceny produkcji sprzedanej przemysłu w styczniu wzrosły o 1,6 procent (zakładano wzrost o pół procent).