Święto w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii wpływa w poniedziałek na ograniczenie zmienności i płynności na rodzimym rynku walutowym. Złoty lekko traci na wartości w relacji do dolara i euro, po tym jak w piątek umocnił się w ślad za wzrostem notowań EUR/USD. O godzinie 11:36 kurs USD/PLN testował poziom 2,7795 zł, a EUR/PLN 3,9701 zł. Do końca dnia notowania powinny pozostawać stabilne.
Rozpoczynający się tydzień będzie jednym z ciekawszych w ostatnim czasie. Przede wszystkim za sprawą publikacji dużej grupy ważnych danych makroekonomicznych z głównych światowych gospodarek, co w połączeniu ze spekulacjami odnośnie przyszłości peryferii Strefy Euro, może zaowocować dynamicznymi zmianami.
Inwestorzy w najbliższych dniach poznają m.in. dane z amerykańskiego rynku pracy, indeksy ISM, PMI, Chicago PMI i Conference Board, inflację HICP w Strefie Euro oraz dynamikę szwajcarskiego PKB. Zestaw ten uzupełnią raporty z Polski. We wtorek Główny Urząd Statystyczny opublikuje dane nt. dynamik Produktu Krajowego Brutto (PKB) w I kwartale 2011 roku (prognoza: 4,4 procent). Natomiast dzień później zostanie opublikowany indeks PMI dla polskiego sektora produkcyjnego.
Poprawa nastrojów na globalnych rynkach finansowych, optymistyczne dane z Polski oraz wzrost notowań EUR/USD, będą prowadzić do umocnienia polskiej waluty w tym tygodniu. Odwrotna konfiguracja wymienionych czynników będzie zaś impulsem do jej wyprzedaży.
Na gruncie analizy technicznej, rozpoczęte w tym miesiącu wzrosty USD/PLN, które wywindowały kurs w okolice 2,83 zł, są silną korektą w trendzie spadkowym. Pierwszą liczącą się barierą jest poziom 2,84 zł. Wyznacza ją linia łącząc maksima z listopada 2010 i marca 2011 roku. To również maksymalny zasięg trwającej korekty.
Na wykresie EUR/PLN najbliższym oporem jest psychologiczna bariera 4,00 zł. Jej ewentualne przełamanie może skutkować ruchem do 4,10 zł. W długim terminie EUR/PLN znajduje się w szerokiej konsolidacji, która zamyka się umownym przedziałem 3,80-4,10 zł.