Sytuacji nie zmieniły również dzisiejsze odczyty, które wypadły niejednoznacznie, bo o ile produkcja przemysłowa w Strefie Euro pozytywnie zaskoczyła, to na minus trzeba przyjąć odczyt poniżej prognozy indeksu instytutu Zew z Niemiec.
Obecnie główna para walutowa jest wyceniana na 1,2974, na gruncie analizy technicznej dopiero przełamanie minimów dziennych z ostatniego piątku może wygenerować większy spadek kursu. Taki scenariusz na chwile obecną wydaje się bardziej prawdopodobny niż ponowny wzrost kursu do poziomu 1,31 w najbliższych dniach. Obecnie nawet pozytywne nastroje na parkietach szczególnie nie pomagają wspólnej walucie.
Z PKB też niedobrze
Odczytem dnia z lokalnego rynku była wstępna publikacja PKB z naszego kraju z I kwartał. Pełne dane mają być przedstawione 29 maja. Sam odczyt niestety rozczarował i wypadł gorzej od prognoz, co jest zgodne z naszą poranną prognozą. Według szacunków GUS, w pierwszym kwartale tego roku polska gospodarka rozwijała się w tempie 0,4 proc. w ujęciu rocznym.
Jednak trudno oczekiwać lepszych danych kiedy słabe dane napływają zarówno z naszego kraju jak i głównych partnerów handlowych Polski. Na chwile obecną wszystko wskazuje na to, że wyczekiwane przez wszystkich ożywienie gospodarcze, które _ nota bene _ miało nadejść w drugiej połowie bieżącego roku, może mieć małe opóźnienie.Na chwile obecną dolar wyceniany jest na 3,2130 PLN, zaś euro na 4,1682 PLN.