Złoty umacnia się od początku notowań, a obligacje są stabilne. Inwestorzy obserwują to, co dzieje się w polityce, zaś wydarzeniem dnia na rynku długu będzie przetarg nowych obligacji 10-letnich.
Około godziny 8.55 za euro płacono 3,8975 zł wobec 3,9060 zł na zamknięciu we wtorek. Dolara wyceniano na 3,1090 zł względem 3,1170 zł.
"Przebicie 3,90 zł za euro może otworzyć drogę do 3,88 w ciągu kilku dni" - napisali analitycy ING BSK w porannym raporcie.
Inwestorzy będą bacznie obserwować to, co dzieje się w polityce. Już w środę powinno się okazać, czy dojdzie do koalicji PiS-PSL. Minister w Kancelarii Premiera Przemysław Gosiewski powiedział rano dla TVN24, że w przypadku braku sygnałów ze strony PSL PiS prawdopodobnie podejmie rozmowy w sprawie większości parlamentarnej z Samoobroną.
Samoobrona chce wrócić do koalicji rządowej i ma w tej sprawie wsparcie koalicjanta PiS - czyli LPR-u. Jak dotąd największa partia w Sejmie nie odrzuciła jednoznacznie oferty Samoobrony.
Wydarzeniem dnia na rynku długu będzie przetarg nowych obligacji 10-letnich. MF zaoferuje na przetargu w środę obligacje dziesięcioletnie DS1017 o wartości 2,0 mld zł wobec wcześniejszej zapowiedzi 1,0-3,0 mld zł. Będzie to pierwszy przetarg papierów tej serii.
"Najważniejszym wydarzeniem dnia będzie aukcja 10-letnich obligacji nowej serii DS1017. MF zaoferuje 2 mld zł i nie wydaje nam się, żeby były problemy z popytem. Średnia rentowność powinna znaleźć się w granicach 5,50-5,55 proc." - oceniają analitycy ING BSK w swoim porannym raporcie.
Ostatni raz resort oferował takie papiery dziesięcioletnie, ale serii DS1015, w lipcu. Sprzedano wtedy obligacje DS1015 o wartości 0,8 mld zł. Średnia rentowność wyniosła 5,595 proc. Popyt ukształtował się na poziomie 4.904,824 mln zł.
Według analityków aukcja pokaże, czy inwestorzy rzeczywiście oddzielają politykę od gospodarki. Z drugiej jednak strony należy oczekiwać wysokiego popytu, bo zarządzający funduszami emerytalnymi i inwestycyjnymi będą chcieli mieć w portfelach papiery nowej serii.
Około godziny 9.00 rentowność dwuletnich obligacji wynosiła 4,89 proc. wobec 4,86 proc. na zamknięciu we wtorek. W przypadku papierów pięcioletnich było to 5,30 proc. względem 5,29 proc. Rentowność obligacji dziesięcioletnich wyniosła zaś 5,45 proc., czyli tyle, co we wtorek wieczorem.
"Jeśli złoty nadal się będzie umacniał, wydaje się, że segment 5- letni może spróbować się przebić poniżej 5,25 proc." - oceniają analitycy ING BSK
