Wtorek na rynku złotego minął pod znakiem osłabienia złotego. Ruch ten jednak był stosunkowo niewielki.
Osłabienie wynikało z publikacji danych makroekonomicznych oraz umocnienia dolara na rynku międzynarodowym w drugiej połowie dnia. Notowania rozpoczęły się przy poziomach 3,8725 dla EUR/PLN oraz 2,9940 dla USD/PLN, o godz. 16.30 euro wyceniano natomiast na 3,88 zł, a dolara na 3,00 zł.
Lekko negatywnie na wartości polskich obligacji skarbowych oraz złotego odbiły opublikowane po południu informacje z polskiej gospodarki. GUS podał bowiem, że przeciętne wynagrodzenie brutto w grudniu 2006 roku wzrosło aż o 8,5 proc. r/r (prognoza wzrost o 5,4%) do poziomu 3027,51 zł. Odczyt danych nt wynagrodzeń wyraźnie kontestuje z poniedziałkowymi informacjami nt inflacji, która w grudniu wyniosła jedynie 1,4%, i nakazuje jednak z dużą uwagą śledzić procesy inflacyjne w Polsce. Dodatkowo NBP podał, że deficyt w obrotach bieżących w listopadzie wyniósł 510 mln euro (średnia oczekiwań: 473 mln euro).
Na wartości polskiej waluty negatywnie odbił się także popołudniowy spadek kursu EUR/USD z poziomu 1,2980 do 1,2930.
W środę można oczekiwać na rynku złotego podobnej sesji jak dziś. Kurs EUR/PLN znalazł się prawdopodobnie w strefie równowagi na poziomie 3,86-3,89, a o kursie dolara znów będzie decydował przede wszystkim rynek eurodolara.