Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty wciąż pod presją

0
Podziel się:

Środa zapowiadała się jako stosunkowo spokojny dzień na rynkach walutowych.

Eurodolar przez większość dnia konsolidował się w okolicach poziomu 1,2950 EUR/USD, natomiast po otwarciu amerykańskiej sesji giełdowej przebił psychologiczny poziom 1,3000, dążąc w kierunku 1,3050. Niewykluczone, iż w oczekiwaniu na publikowane o 20:00 czasu polskiego informacje o deficycie budżetowym Stanów Zjednoczonych, kurs EUR/USD będzie dalej rósł.

Amerykańskiemu rządowi udało się w końcu dojść do porozumienia w sprawie pomocy dla Wielkiej Trójki z Detroit - spółki motoryzacyjne otrzymają 15 mld USD krótkoterminowego wsparcia oraz trzy miesiące na restrukturyzację. Ważnym wydarzeniem okazała się wczorajsza aukcja bonów skarbowych, gdzie po raz pierwszy sprzedawano 4-tygodniowe bony z 0% kuponem. Na rynku wtórnym zaś stopy niektórych bonów spadły poniżej zera. Oprócz dolara i euro, spokojnie zachowywały się również japoński jen i brytyjski funt, nie notując większych wahań kursów.

W dalszym ciągu obserwujemy osłabianie się złotego. Około godziny 15:30 za euro płacono 3,9600 złotego, w porównaniu do 3,9200 w dniu wczorajszym. Kurs EUR/PLN zbliża się tym samym do październikowych maksimów, kiedy przez chwilę udało mu się przebić poziom 3,9800. Presja na osłabienie złotego, nie mająca podstaw w fundamentach, wynika prawdopodobnie z oczekiwań na rozliczanie się w najbliższym czasie dużych opcji walutowych. Słaba rodzima waluta zwiększy różnice między kursem spot a cenami wykonania opcji, co przełoży się na większy zysk dla ich posiadaczy.

Ciężko określić, jak długo jeszcze presja ta się utrzyma, jednak w najbliższych dniach można spodziewać się zbliżenia kursu EUR/PLN do poziomu 4,0000. Ponieważ osłabienie złotego można przypisać działania spekulacyjne, korekta wartości polskiej waluty może być bardzo dynamiczna. Gdy presja na rozliczenie opcji ustąpi może zatem dojść do dużych wahań kursu złotego.* ZOBACZ TAKŻE:*

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)