Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty znów blisko ważnego poziomu

0
Podziel się:

Wczorajszy odczyt dynamiki produkcji przemysłowej w Polsce negatywnie zaskoczył zarówno ekonomistów, jak i inwestorów. Na słaby wyniku ucierpiał złoty, zwłaszcza w stosunku do wspólnej waluty.

Złoty znów blisko ważnego poziomu

Wczorajszy odczyt dynamiki produkcji przemysłowej w Polsce negatywnie zaskoczył zarówno ekonomistów, jak i inwestorów. Na słaby wyniku ucierpiał złoty, zwłaszcza w stosunku do wspólnej waluty.

Kurs tej pary przebił się przez wartość 4,10 i następnie osiągnął szczyt na 4,1165. W przypadku ceny amerykańskiego dolara, to wzrosła ona do poziomu 3,14 zł. Po nieco nerwowej drugiej części wczorajszego handlu wieczorne notowania przyniosły odreagowanie. Dobry przebieg sesji na Wall Street częściowo przywrócił chęć do kupowania rodzimej waluty. Również dobre informacje z Grecji oraz utrzymanie się eurodolara powyżej poziomu 1,31 pozwoliło polskiej walucie wrócić na ścieżkę aprecjacji.

W efekcie dziś tuż przed otwarciem rynków europejskich kurs pary USD/PLN ponownie przetestował poziom 3,12, natomiast euro – złoty powróciło w obszar wcześniejszej konsolidacji wokół poziomu 4,09. Z uwagi na brak czynników z lokalnej gospodarki, które mogłyby wpływać na złotego znaczącą rolę odegrają dziś informacje z szerokiego rynku.

Dane z Chin nie zaszkodziły

Wczorajsze popołudnie na rynku eurodolara przebiegało dość spokojnie. Strona popytowa, mimo sprzyjających warunków w postaci dobrego klimatu inwestycyjnego jak i dobrych danych z amerykańskiego rynku nieruchomości nie potrafiła dynamicznie zwiększyć skali aprecjacji euro. W efekcie kontrolę nad rynkiem przejęli sprzedający. Nie mieli oni jednak argumentów przemawiających za większym ruchem na południe. W czasie nocnego handlu notowania ustabilizowały się tuż powyżej wartości 1,31.

Na próbę przebicia tego poziomu niedźwiedzie pozwoliły sobie dopiero po ogłoszeniu danych makroekonomicznych z Chin. Według nich wzrost PKB Kraju Środka przyhamował do poziomu z początku 2009 roku. To niezbyt dobra wiadomość dla światowej gospodarki. Z drugiej jednak strony taki wynik był oczekiwany przez analityków i inwestorów, dlatego też nie wywoła on głębokiej przeceny na eurodolarze. Poza tym lepiej od szacunków wypadły odczyty o dynamice sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowe, które zatarły niekorzystny efekt po odczycie dynamiki wzrosty chińskiej gospodarki.

Bez większego wpływu na rynek przeszła informacja o zakończeniu przez Troikę wizyty w Grecji oraz o porozumieniu się tych dwóch stron w większości zasadniczych kwestii. Przedmiotem niezgody była natomiast spodziewana wysokość recesji w przyszłym roku. Ateny oczekują, że gospodarka skurczy się na poziomie 3,8 proc., natomiast zewnętrzni eksperci prognozują spadek w wysokości 5 procent.

Dziś o poranku kurs głównej pary walutowej oscyluje ponad poziomem 1,31. Pozytywny klimat utrzymujący się na globalnym rynku sprzyja stronie popytowej. W czasie czwartkowego handlu uwagę inwestorów skupią zapewne kolejne dane z amerykańskiej gospodarki. W centrum uwagi znajdzie się jednak spotkanie przywódców Unii Europejskiej, choć jak wynika z rynkowych doniesień to nie zapadną na nim żadne kluczowe decyzje czy to w sprawie unii bankowej, czy w temacie Hiszpanii i Grecji.

Początek szczytu przywódców Unii Europejskiej

Czwartkowe kalendarium makroekonomiczne nie zawiera dużo istotnych publikacji. O godzinie 14:30 ogłoszona zostanie liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Analitycy oczekują wzrosty tego wskaźnika z poziomu 339 tys. do 362 tys. Następnie o godzinie 16:00 znany będzie indeks FED z Filadelfii. Konsensus rynkowy zakłada odczyt na poziomie 1 pkt., czyli nieco lepiej niż w poprzednim miesiącu, kiedy zanotowano wynik na poziomie -1,9 pkt. W dniu dzisiejszym o 16:15 rozpocznie się szczyt przywódców Unii Europejskiej.

Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)