Korekta na eurodolarze
Czwartek przyniósł długo oczekiwaną korektę ostatnich wzrostów na głównej parze walutowej. Kurs EUR/USD po osiągnięciu swojego maksimum na poziomie 1,3430, dziś nie potrafił poprawić swojego szczytu i lekko spadł. O godzinie 16.00 zanotował poziom 1,3320. Lekkie odreagowanie spadków wiąże się przede wszystkim z realizacją zysków przez inwestorów, którzy uznali, że para ma ograniczony potencjał dalszej zwyżki.
Dane makro wsparły korektę
Inna przyczyną gorszych nastrojów są dane makro, które nie były pomyślne dla inwestorów. Już o godzinie 10.00 poznaliśmy rozczarowujące dane na temat PMI w sektorze usług oraz produkcji w Strefie Euro. W obu przypadkach odczyty były dużo poniżej prognoz. Następnie o godzinie 14.30 na rynek dotarły gorsze od prognoz dane na temat nowych bezrobotnych w USA, których wartość nieoczekiwanie wzrosła. Na rynku pojawiły się również negatywne informacje docierające z Portugalii oraz Irlandii odnośnie wzrostu kosztów obsługi długu przez te kraje. Na koniec sesji poznaliśmy dane na temat sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA, których odczyt był zbliżony do prognoz. Nie zmieniło to jednak obrazu rynku.
Słabszy dzień złotego
Polska waluta nie może zaliczyć dzisiejszej sesji do udanych. Powodem do zmartwień jest przede wszystkim fakt, że para EUR/PLN opuściła konsolidację, w której znajdowała się od ponad dwóch tygodni, górą. Taki ruch pogorszył sytuację techniczną na tej parze i wygenerował sygnał kupna, otwierając sobie drogę do testu okolic 4zł. Podobnie para USD/PLN, która po kilku dniach solidnych spadków, dziś weszła w korektę ostatnich ruchów. Jej kurs wzrósł i pod koniec sesji wyniósł 2,98, natomiast kurs EUR/PLN na koniec sesji kształtował się na poziomie 3,9670.
