Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Analitycy: RPP podniesie w styczniu stopy

0
Podziel się:

Ich zdaniem decydującym argumentem będą obawy o skokowy wzrost inflacji.

Analitycy: RPP podniesie w styczniu stopy
(kprm.gov.pl)

Obawa przed skokiem inflacji na początku 2011 r. może okazać się decydującym argumentem dla Rady Polityki Pieniężnej (RPP) podczas styczniowego posiedzenia, co może zaowocować podwyżką stóp procentowych o 25 punktów bazowych. W tym wypadku na dalszy plan zejdą takie czynniki, jak dobra kondycja polskiej gospodarki oraz obecna od kilku miesięcy niepewność na rynku walutowym.

Ośmiu z dwunastu ankietowanych przez agencję ISB ekonomistów oczekuje 25-pkt. podwyżki stóp procentowych na rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniu RPP. Według nich, zacieśnienie polityki pieniężnej w obliczu coraz szybciej rosnącej inflacji konieczność. W zgodnej bowiem opinii ekspertów z resortów finansów i gospodarki oraz analityków z instytucji finansowych grudniowy skok wskaźnika CPI do poziomu 3,1 proc. jest dopiero preludium przed prawdziwym wzrostem cen w pierwszych miesiącach 2011 roku.

Złożą się na to efekty podwyżki stawki podatku VAT oraz cen regulowanych, ale także niemożliwa do oszacowania skala podwyżek cen, które będą tłumaczone wzrostem VAT-u. Te wszystkie czynniki powodują, że konsensus rynkowy dla inflacji w najbliższych kilku miesiącach mówi o możliwym przekroczeniu górnej granicy celu inflacyjnego, czyli 3,5 procent. A to już powinno wymusić reakcję RPP.

Do pisania takiego właśnie scenariusza przekonują analityków także wypowiedzi przedstawicieli władzy pieniężnej - i to nie tylko zadeklarowanych „jastrzębi", jak Andrzej Bratkowski, ale także znanego raczej z umiarkowanych poglądów szefa Rady Marka Belki, który ostatnio wprost zapowiedział konieczność szybkiego zacieśnienia polityki monetarnej.

Kolejnym argumentem tej grupy ekspertów jest fakt, że kolejne decyzyjne spotkanie Rady odbędzie się dopiero za 6 tygodni, czyli w pierwszych dniach marca. To dość długi okres i być może Rada nie będzie chciała ryzykować, że w tym czasie może dojść do nieoczekiwanych wydarzeń, które dodatkowo zawirowałyby gospodarką.

Z drugiej jednak strony, fakt, że marcowe posiedzenie odbędzie się juz po publikacji kluczowych dla RPP danych może okazać się aergumentem za powstrzymaniem się od podwyżki na posiedzeniu w tym tygodniu. Po pierwsze, Rada pozna już kolejną projekcję inflacji, którą bank centralny przygotuje na koniec lutego, a dodatkowo wiedza jej członków będzie wzbogacona o komplet danych za styczeń, czyli pierwszego miesiąca nowego roku z nowym podatkiem VAT i wstępnymi danymi o jego wpływie na inflację, sprzedaż detaliczną czy produkcję przemysłową.

Równie ważnymi argumentami dla _ gołęb _i będą bardzo dobre - poza wzrostem wskaźnika CPI - dane z polskiego rynku, które pozwalają gospodarce rosnąć w ponad 4-proc., a według terminologii unijnej w blisko 5-proc. tempie. Nie sposób bowiem nie zauważyć, że w II półroczu nadal plusie utrzymują się dynamiki wynagrodzeń i produkcji przemysłowej, a bezrobocie nadal spada mimo, że znajdujemy się w bardzo niesprzyjającym okresie zimowym.

Kolejnym czynnikiem działającym na korzyść umiarkowanych członków Rady jest fakt, że podwyżka poziomu stóp w naszym kraju zwiększy dysparytet stóp procentowych między Polską a strefą euro oraz USA, a więc wpłynie na umocnienie złotego. A w tym wypadku RPP musi być wyjątkowo ostrożna, ponieważ nadmierna skala aprecjacji, połączona z dużą niepewnością i niestabilnością na rynku walutowym - co bardzo mocno odczuwamy od połowy grudnia 2010 r. - mogłoby zagrozić pozycji eksporterów. Tymczasem zaś dane o PKB w III kw. 2010 r. wyraźnie pokazują, że wieloletni motor ożywienia gospodarczego Polski złapał zadyszkę i nieodpowiedzialnością było by osłabienie ich pozycji już na początku trudnego roku 2011.

Posiedzenie RPP odbywa się w dniach 18-19 stycznia, a decyzja zostanie ogłoszona w środę, 19 stycznia, we wczesnych godzinach popołudniowych. Od czerwca 2009 r. główna stopa procentowa (referencyjna) wynosi 3,50 procent. Z kolei od stycznia br. obowiązuje podwyższona do 3,50 procent stopa rezerwy obowiązkowej.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/71/t128583.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/masz;kredyt;we;franku;nie;panikuj;bedzie;taniej,133,0,749957.html) Masz kredyt we franku? Nie panikuj, będzie taniej Według analityków od wiosny frank powinien zacząć tanieć i na koniec roku kosztować nawet ponad 10 procent mniej niż obecnie.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/180/t80052.jpg ) ] (http://dom.money.pl/wiadomosci/poradniki/artykul/masz;kredyt;w;walucie;zobacz;ile;twoj;bank;zarabia;na;roznicy;kursow,52,0,705588.html) Kredyty walutowe: Ile bank zarabia na różnicy kursów? Gdyby nie walutowy spread, raty kredytów mieszkaniowych byłyby niższe. W najdroższych bankach kredytobiorcy co miesiąc dopłacają prawie 200 złotych do kredytu we frankach i ponad 140 złotych do pożyczki w euro.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)