Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

NBP osłabił złotego, bo kupił waluty na rynku

0
Podziel się:

Z działań banku zadowolony jest rząd, bo zbyt mocny złoty może szkodzić gospodarce.

NBP osłabił złotego, bo kupił waluty na rynku
(Serkan Eldeleklioglu - <br />Bora Omerogullari - <br />Ozan Atasoy/CC/Flickr)

Po interwencji złoty osłabił się z 3,8450 zł/euro do 3,8675 zł/euro. Kolejne minuty przynosiły dalszy spadek kursu złotego.

Narodowy Bank Polski potwierdził wcześniejsze informacje dilerów rynku walutowego o tym, że dokonał interwencyjnego zakupu walut obcych._ - Narodowy Bank Polski w godzinach południowych dokonał zakupu pewnej ilości walut obcych po korzystnym kursie _ - podał bank w komunikacie.

Diler walutowy z banku BPH Andrzej Krzemiński jest zdania, że transakcja opiewała na kilkadziesiąt milionów euro, ale zastrzegł, że nie zna jej skali. - _ Gdyby bank centralny chciał ogłosić jej skalę, to na pewno by to zrobił _ - dodał.

Dlaczego interweniował bank centralny? Wcześniej wiceprezes NBP Witold Koziński powiedział, że zbyt szybkie umacnianie się złotego oraz nadmiernie mocna nasza waluta będzie miało negatywny wpływ na stan polskiej gospodarki.

Koziński ocenił, że _ klimat dla interwencji jest pozytywny _, ale nie odpowiedział na pytanie, czy ona nastąpi. _ - NBP jest gotów do interwencji. Jesteśmy do niej przygotowani technologicznie i mentalnie _ - powiedział ekonomista.

Koziński uważa, że mamy do czynienia raczej z długotrwałym trendem umacniania się polskiej waluty, a atak na złotego nam nie grozi. Ewentualne kłopoty Polski mogą natomiast wynikać z osłabienia pozycji konkurencyjnej Polski w kwestii eksportu. _ - Jakaś agresja zewnętrzna, jeśli chodzi o próbę osłabienia złotego, jest bliska zeru _ - powiedział.

Także przedstawiciele rządu sugerowali, że obecne, trwające już kilka miesięcy umacnianie się złotego, może okazać się niekorzystne dla podtrzymania tempa wzrostu gospodarczego Polski.

_ - Interwencja NBP jest odzwierciedleniem tego, o czym mówiło Ministerstwo Finansów i NBP. Jeśli chodzi o kurs złotego jest to wynik zaniepokojenia nadmierną aprecjacją kursu. Wczorajsze wypowiedzi NBP zostały dzisiaj wykonane. NBP podjął decyzję. MF współpracuje z NBP. Nie można także wykluczyć, że kupimy środki walutowe _ - powiedział wiceminister finansów Dominik Radziwiłł.

Zanim pojawił się komunikat rządu wcześniej o interwencji informowali już dilerzy._ - Tak to wygląda na wykresach, że NBP interweniuje, mieliśmy tyle plotek, informacji, to by się potwierdzało. Mówi się o jednym tickecie 10 mln euro z kilkoma bankami _ - powiedział diler walutowy jednego z dużych banków pragnący zachować anonimowość.

_ - NBP kupił euro za złote, wielkość transakcji jest standardowa jak przed laty - na poziomie 9 mln euro. NBP ściągnął euro tylko z rynku lokalnego, nie bardzo ma możliwości kupowania za granicą. Teraz może pójść plotka, że NBP jest obecny na rynku i może zacząć się spekulacja na poprawkę _ - powiedział z kolei Jakub Wiraszka z BRE Banku.

RPP nie ma nic przeciw interwencji

_ - Wydaje mi się, że decyzja zarządu NBP o podjęciu interwencji na rynku walutowym była zasadna. Rada Polityki Pieniężnej dała zarządowi NBP uprawnienia generalne do używania instrumentu, jakim są interwencje walutowe, nie jest to uprawnienie jednostkowe do tej tylko interwencji _ - powiedziała Elżbieta Chojna-Duch z Rady Polityki Pieniężnej.

_ - Nie chcę się wypowiadać co do dalszych interwencji na rynku walutowym. Wydaje się, że obecnie kurs w okolicach 4 zł za euro byłby dla gospodarki najlepszy, optymalny _ - dodała Chojna-Duch..

wiadomości
waluty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)