Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nowa waluta w Ameryce Południowej

0
Podziel się:

Kraje Ameryki Łacińskiej chcą wprowadzić walutę zwaną sucre.

Nowa waluta w Ameryce Południowej
(Governador da Bahia/CC/Flickr)

Kraje Ameryki Łacińskiej zrzeszone w antyliberalnej organizacji ALBA mają zamiar wprowadzić już w styczniu - do rozliczeń międzyrządowych - nową walutę zwaną _ sucre _ - poinformował kubański wiceminister spraw zagranicznych Rogelio Sierra.

(na zdjęciu prezydent Kuby Raul Castro)

Nie powstaną nowe banknoty, bo _ sucre _ będzie na początek walutą wirtualną, wykorzystywaną do rozliczeń między rządami państw lewicowego bloku. Ma to zmniejszyć uzależnienie od dolara, jako głównej waluty w handlu międzynarodowym i ograniczyć zarazem uzależnienie od samego Waszyngtonu.

ALBA zrzesza dziewięć państw: Ekwador, Honduras, Nikaraguę, Saint Vincent i Grenadyny, Antiguę i Barbudę, Dominikę, Boliwię, Wenezuelę i Kubę. Głównym animatorem tej organizacji jest prezydent Wenezueli Hugo Chavez. Kraje ALBY mają lewicowe rządy, nastawione na wzajemną pomoc oraz współpracę i w większości przeciwne idei wolnego handlu pomiędzy Amerykami, lansowanej przez Waszyngton.

W niedzielę w Hawanie rozpocznie się szczyt z udziałem przedstawicieli państw ALBY; oczekuje się, że wezmą w nim udział prezydent Nikaragui Daniel Ortega i prezydent Boliwii Evo Morales. Hugo Chavez przebywa w Hawanie już od piątku.

Pomysł przyjęcia wspólnej waluty został ogłoszony w październiku, podczas ostatniego szczytu ALBA. Z czasem ten wirtualny pieniądz miałby się przekształcić w walutę regionalną, wzorowaną na euro.

Ekonomiści wyrażają się o tym projekcie sceptycznie - podkreśla agencja AFP - uważają oni, że gospodarki dziewięciu zrzeszonych krajów są zbyt różnorodne i łączą je zbyt słabe więzi komercyjne.

Wenezuela jest _ lokomotywą _ ALBY - przypomina AFP. Jej gospodarka stanowi 70 proc. ekonomicznej wagi całego bloku, którego PKB wynosi 540 mld dol.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
waluty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)