Na koniec października rezerwa wynosiła 36,1 mld zł.
Ze środków umieszczonych na rachunku rewaluacyjnym NBP będzie równoważył zmiany aktywów wynikające ze sprzedaży walut obcych za złote, zmniejszenia zasobów złota oraz wystąpienia kosztów niezrealizowanych wynikających z wyceny walut i złota.
Choć koszty niezrealizowane, zgodnie z wytycznymi EBC, powinny zmniejszyć wynik finansowy banku centralnego, to NBP będzie wykorzystywał środki z rachunku rewaluacyjnego, aby zapobiec zmniejszeniu wyniku finansowego.
Ponieważ przychody ze zmniejszenia rachunku, np. w momencie sprzedaży rządowi walut obcych za złote, powiększą wynik finansowy banku centralnego, budżet może dodatkowo skorzystać na takiej operacji.
Obecnie taki sam charakter miałoby, przy sprzedaży części rezerw walutowych, np. rządowi na spłatę długu zagranicznego, rozwiązanie odpowiadającej kwocie walut części rezerwy rewaluacyjnej.
Jednocześnie zgodnie z nowymi zasadami rachunkowości RPP będzie mogła utworzyć nową rezerwę na ryzyko kursowe o ile uzna, że złoty w przyszłości nadmiernie się umocni. Aprecjacja mogłaby doprowadzić do nadmiernego spadku aktywów walutowych. Nowa rezerwa byłaby tworzona wtedy, gdy środki na rachunku rewaluacyjnym byłyby niewystarczające, aby zbilansować spadek aktywów po stronie pasywów.
Jednak ta nowa rezerwa będzie obciążała wynik banku centralnego, a jej rozwiązanie powiększało przychody NBP.
"NBP 1 stycznia 04 utworzy nową rezerwę na ryzyko zmian kursu walut, z saldem początkowym zero. Będzie ona mogła podlegać zwiększeniu poprzez zwiększenie kosztów i zmniejszenie zysku NBP. Starej rezerwy nie będzie można rozwiązać, ona będzie się zmniejszała, jeżeli powstaną ujemne różnice wyceny aktywów walutowych i złota" - powiedział dziennikarzom członek RPP Bogusław Grabowski.
PRAKTYCZNIE ZASADY NIE ULEGNĄ ZMIANIE
Zdaniem Grabowskiego nowe zasady rachunkowości nie będą różnić się od dotychczasowych.
"Nowe zasady rachunkowości spowodują, że każda transakcja przeprowadzona w NBP da dokładnie skutek dla rachunku wyników, jaki dałaby, gdybyśmy zasad nie zmienili" - powiedział dziennikarzom Grabowski.
Leszek Balcerowicz prezes NBP powiedział, że głównym celem zmiany zasad księgowości banku było dostosowanie ich do standardów obowiązujących w EBC.
"Przepisy Europejskiego Banku Centralnego nie przewidują, żeby można było emitować pieniądz po to, żeby w sztuczny sposób zwiększać dochody budżetu" - powiedział Balcerowicz dziennikarzom.
Balcerowicz dodał, że ten sposób wykorzystywania rezerwy mógłby zaszkodzić stabilizacji cen.
"Nie wyobrażam sobie, aby mając już stabilizację cen mielibyśmy ryzykować w ten sposób" - powiedział Balcerowicz.
Niektórzy politycy od dłuższego czasu postulują rozwiązanie części rezerwy rewaluacyjnej i przekazanie środków z niej do budżetu.
Faktycznie oznaczałoby to jednak dodruk pieniądza, gdyż rezerwa obecnie jest zapisem księgowym, a nie faktycznie istniejącym aktywem.
Sejm będzie w czwartek głosował poprawki Senatu do zmian w ustawie o NBP, które dostosowują polskie prawo regulujące zasady funkcjonowania banku centralnego do standardów Unii Europejskiej. W trakcie prac w sejmie i w Senacie odrzucone zostały wszystkie zapisy, które umożliwiałyby rozwiązanie rezerwy rewaluacyjnej na finansowanie deficytu budżetowego.
