Zdaniem ekspertów, pozytywny nastrój na rynkach powinien sprawić, że złoty do weekendu pozostanie w przedziale 4,36-4,43 za euro. Wzrosty cen spodziewane są na rynku długu.
_ - Do końca tygodnia nie ma istotnych dla walut danych. Pozytywne nastroje powinny się utrzymać, co sprawi, że złoty będzie się poruszał w przedziale 4,36-4,43/EUR _ - powiedział PAP Michał Karewicz, ekspert banku Citi Handlowy.
Karewicz uważa, że przełomową informacją dla złotego był w środę komunikat Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który podniósł prognozę wzrostu PKB w 2010 r. dla światowej gospodarki do 2,5 proc.
_ Po tej informacji nastroje wśród inwestorów się poprawiły. Widać było polepszenie sentymentu, złoty skoczył z 4,44/EUR na 4,41/EUR _ - powiedział.
_ Rano nastroje były złe. Po wczorajszych spadkach na amerykańskiej giełdzie, złoty i waluty regionu się osłabiły _ - dodał.
Wydarzeniem dnia na rynku papierów dłużnych był przetarg zamiany. Ministerstwo Finansów sprzedało na aukcji zamiany obligacje za 1.982,717 mln zł, a odkupiło papiery o wartości 1.909,642 mln zł.
_ Po przetargu, rentowności nie szły w górę, raczej spadały. Ryzyko osłabienia rynku jest raczej małe. Nastrój na rynku obligacji jest więc pozytywny, atrakcyjne jest kupowanie zwłaszcza długiego końca _ - powiedział PAP Maciej Gałuszka z Kredyt Banku.
Jego zdaniem, w perspektywie miesięcznej ceny obligacji będą wzrastać - przede wszystkim na długim końcu, ale także na krótkim.