_ Dzisiaj wraz ze spadkiem eurodolara złoty osłabił się, widać było lekką realizację zysków _ - powiedział PAP Marek Cherubin, diler walutowy z Banku BPH.
_ Zarówno decyzja, jak i komunikat RPP nie wniosły nic nowego _ - dodał.
Jego zdaniem do końca tygodnia handel będzie się toczył pod dyktando rynków globalnych i odczytu krajowego PKB w II kw.
_ Wszystko będzie zależało od sytuacji na rynkach światowych i zachowania eurodolara _ - uważa Cherubin.
_ Inwestorzy będą patrzeć także z uwagą na PKB za II kw., dobry odczyt może umocnić złotego, do tego czasu powinniśmy stabilnie oscylować wokół 4,10 za euro _ - dodał.
Ekonomiści ankietowani przez PAP uważają, że PKB w II kw. wzrósł o 0,5 proc. rdr.
Kolejne dni mogą przynieść na rynku długu wzrost cen na krótkim końcu krzywej.
_ Przed posiedzeniem RPP był +niedźwiedzi+ sentyment na rynku, ceny były poniżej wczorajszego zamknięcia, jednak także przed Radą widzieliśmy odreagowanie _ - powiedział PAP Seweryn Bandura, diler obligacji z Banku Millennium.
_ RPP nic nie zmieniła, komunikat nadal gołębi, prezes nadal mówi o nastawieniu gołębim _ - dodał.
Podkreślił także, że spodziewa się w kolejnych dniach dalszego lekkiego wzrostu cen na krótkim końcu.
_ Długi koniec pozostanie pod wpływem wyceny euro-złotego _ - powiedział.
RPP na sierpniowym posiedzeniu pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie, główna stopa NBP wynosi nadal 3,50 proc.