385 milionów złotych stracił w ciągu pół roku budżet państwa wskutek zniesienia podatku od darowizn dla najbliższej rodziny. Większe niż zakładano koszty mogą doprowadzić do zniesienia ulgi - pisze "Rzeczpospolita".
Różnica między szacunkami a rzeczywistym obciążeniem budżetu może wynikać z dużej zmiany cen na rynku nieruchomości. Podatek od darowizn trafia do kasy samorządów, stąd zwolnienie z opłat darowizn dla najbliższych uszczuplił znacząco dochody gmin.
Dlatego samorządy domagają się od Ministerstwa Finansów rekompensaty. Ministerstwo zaprzecza, że z tego powodu zamierza uchylić ulgę.
Eksperci nie wykluczają jednak, że rząd przygotuje zmianę przepisów. Obowiązująca ustawa pozwala na kilkukrotne darowanie majątku na kolejnych członków rodziny, co może prowadzić do nadużyć. Możliwe, że krąg najbliższych zwolnionych z podatku od darowizn zostanie poważnie ograniczony - pisze "Rzeczpospolita".