.
"Cieszymy się, że gospodarka rusza, że skończymy ten rok powyżej 3 proc. PKB, ale to wciąż za mało, potrzebne są dodatkowe impulsy, by osiągnąć co najmniej 5-procentowy wzrost, żeby była to tendencja trwała" - powiedział premier na spotkaniu z Radą Przedsiębiorczości.
"Rząd ma za zadanie pobudzenie wzrostu gospodarczego i utrwalanie go" - dodał.
Premier zadeklarował wolę wprowadzenia od przyszłego roku jednolitej stawki 19 proc. dla wszystkich firm. Takie rozwiązanie wymaga autopoprawki do projektu ustawy o podatku od osób fizycznych, obecnie znajdującej się na etapie prac parlamentarnych.
"Zadeklarowałem, że uczynię wszystko, żeby od 2004 roku stawka dla wszystkich przedsiębiorców wynosiła 19 proc." - powiedział premier.
"Jestem za tym, by podatek był jednolity, by stworzyć lepsze warunki dla firm, by nastąpił impuls na rzecz tempa produkcji i tempa PKB, by przedsiębiorstwa otrzymały sygnał, że w tę stronę będziemy szli konsekwentnie" - dodał premier.
Zmiany w systemie podatkowym, które miałyby obowiązywać w przyszłym roku powinny być uchwalone do końca listopada.
W środę rząd spotyka się na nieformalnym posiedzeniu w Klarysewie pod Warszawą, na którym ministrowie będą dyskutować o kształcie przyszłorocznego budżetu, być może również o jednolitej stawce podatkowej dla przedsiębiorców. W najbliższy wtorek rząd zajmie się projektem budżetu na 2004 rok, później skieruje go do dalszych prac w Komisji Trójstronnej.
W czwartek późnym wieczorem partnerzy społeczni, z wyjątkiem "Solidarności" podpisali porozumienie w sprawie zmniejszenia obciążeń podatkowych dla małych przedsiębiorców.
Rząd deklarował, że zgodzi się na takie rozwiązanie pod warunkiem wskazania przez Komisję Trójstronną dodatkowych 2,2 mld zł rekompensujących wprowadzenie 19 proc. stawki.
"Strony porozumienia uznały, że w obecnej sytuacji najważniejsze jest sprzyjanie wzrostowi gospodarczemu. Stawka podatku PIT i CIT powinna być jednolita i wynosić 19 proc. Dlatego kwota wolna od podatku powinna być ustalona według obowiązujących zasad, co pozwoli uzyskać dodatkowe środki na poziomie 1,2 mld zł" - powiedział w czasie posiedzenia Rady Przedsiębiorczości Andrzej Malinowski, przewodniczący Konfederacji Pracodawców Polskich.
"Pozostałe skutki wprowadzenia jednolitej stawki podatku dla firm, według wyliczeń wynoszących 1 mld zł, zostaną zrekompensowane dodatkowymi wpływami podatkowymi w wyniku rosnącego ożywienia gospodarczego" - dodał.
Pracodawcy uważają, że zrównanie obciążeń podatkowych wszystkim firmom da dodatkowy impulsu wzrostowy gospodarce, pozwoli na zwiększenie konkurencyjności i płynności polskich firm w przeddzień wejścia do UE, a tym samym na ograniczenie bezrobocia.
"Dialog jest możliwy i może dać efekty. Jest to namawianie do wykorzystania śladów ożywienia i sposób, by je wzmocnić. Uważamy, że gospodarka ma potencjał wzrostowy, ale bez fundamentalnych zmian nie da się go przyspieszyć" - powiedziała Henryka Bochniarz, prezes Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych.
Od 2004 roku podatek 19 proc. mają płacić wszystkie firmy w ramach CIT. Rząd zapowiadał też objęcie stawką 19 proc. osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą, które obecnie rozliczają się według trzech stawek PIT.
