*Zdaniem lewicy, ustąpienie - podejrzanego o korupcję - wicepremiera i szefa koalicyjnej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej Jirzego Czunka, świadczy o poważnym kryzysie politycznym i nie wyklucza przedterminowych wyborów. *
Socjaldemokraci wezwali gabinet Mirka Topolanka (na zdjęciu), aby podał się do dymisji albo stawił czoła wotum nieufności w parlamencie. Wiceprzewodniczący socjaldemokratów Zdenek Szkromach powiedział, że "modelowym rozwiązaniem jest dla niego przykład polski, który sprowadzał się do rozpisania przedterminowych wyborów".
Rządząca koalicja stanowczo odrzuca propozycje lewicy. Premier Mirek Topolanek zapewnił że, śledztwo prowadzone w sprawie wicepremiera Czunka nie zagrozi spójności koalicji, a rząd będzie pracował do kolejnych wyborów w roku 2010.
| Sytuacja polityczna w Czechach |
| --- |
| Układ sił w 200-osobowej Izbie Poselskiej jest wyrównany. Rządząca koalicja i opozycyjna lewica mają po sto głosów. Do przeforsowania wotum nieufności potrzeba co najmniej 101 głosów i przy ogromnym zdyscyplinowaniu we własnych szeregach lewica musiałaby jeszcze pozyskać deputowanego koalicji. |