Pilski biznesmen w rozmowie z Radiem Merkury zaprzecza tym informacjom. Przypomina, że te same zarzuty przeciwko niemu pojawiają się już od dawna. Zapewnia, że nikt nigdy mu nie umarzał podatków.
Tymczasem w załączniku do obwieszczenia ministra finansów z 27 maja 2005 roku, Henryk Stokłosa znalazł się wśród osób, którym umorzono zaległości podatkowe "z uwagi na interes społeczny lub ważny interes strony". Według tego źródła, byłemu pilskiemu senatorowi "podarowano" 851 tysięcy złotych zaległych podatków.
Kilka lat temu wszczęto postępowanie prokuratorskie w sprawie umorzenia podatków Stokłosie. Sprawa dotyczyła dwóch wysokich rangą urzędników Ministerstwa Finansów. Ci dwaj urzędnicy są wśród zatrzymanych wczoraj pracowników ministerstwa.