Nadsztygar wydziału wentylacji do spraw pyłów, Ryszard J. utrzymuje, że w okresie którego dotyczy oskarżenie nie był w pracy. Jednocześnie stwierdził, że jego podwładni powiedzieli nieprawdę zeznając, że kazał im robić wszystko by wyniki pomiarów pyłu węglowego były dobre. Dodał, że pracownicy, pobierających do analiz próby zawartości pyłu węglowego w ścianach to dobrzy fachowcy.
Także sztygar do spraw bezpieczeństwa pyłowego Dariusz D. podkreślił, że nie namawiał pomiarowców do zmieniania wyników, pobranych prób i nigdy nie dotarły do niego informacje o jakichkolwiek nieprawidłowościach.
Na ławie oskarżonych zasiada 17 osób. 9 z nich złożyło już wyjaśnienia.
Zdaniem prokuratury w kopalni w skandaliczny sposób łamane były podstawowe zasady bezpieczeństwa. Wiele razy mimo przekroczenia stężenia metanu, górnicy nie byli wycofywani ze ścian. Metanomierze natomiast często były oszukiwane choćby przez przesuwanie ich w pobliże wentylacji.
W wyniku wybuchu metanu i pyłu węglowego w kopalni "Halemba" zginęło 23 górników.