Tymczasem Elżbieta Jakubiak tłumaczy, że ani ze strony ambasady amerykańskiej, ani wprost z Waszyngtonu takich sugestii nie było. Lech Wałęsa też w tej sprawie nie telefonował. "O ile wiem, biuro Lecha Wałęsy wie, jak dzwoni się do kancelarii", powiedziała minister. Podkreśliła, że nie było żadnej rozmowy nikogo z kancelarii Lecha Kaczyńskiego z nikim z kancelarii Lecha Wałęsy w tej sprawie.
Prezydent Bush przylatuje w piątek do Polski na kilka godzin. Ląduje w Gdańsku, gdzie powita go Lech Kaczyński. Prezydenci przelecą następnie do Juraty.
Elżbieta Jakubiak podkreśliła, że strona polska będzie chciała wykorzystać wizytę amerykańskiego gościa dla spraw ważnych dla kraju, a nie dla obrazka, który "byłby bardzo miły: na lotnisku Lecha Wałęsy gościa wita Lech Wałęsa".
Minister Jakubiak podkreśliła, że do omówienia jest dużo problemów, które przesądzą o bezpieczeństwie Polski. I dlatego, jak tłumaczyła, trzeba wykorzystać każdą chwilę, by móc przedstawić swoje stanowisko w tej sprawie.
Głównym tematem rozmów prezydentów będzie ewentualne rozmieszczenie w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej.