Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ministerstwo Zdrowia zbada aferę lekową

0
Podziel się:

Aresztowanie radomskiego lekarza podejrzanego o przyjmowanie łapówek stało się początkiem ogólnopolskiej korupcyjnej afery lekowej. Dotąd w związku ze sprawą do aresztu trafiło osiem osób.

O sprawie napisał tygodnik "Wprost". Według tygodnika, w aferę zamieszanych jest prawie 300 osób, w tym członkowie zarządów dwóch wielkich międzynarodowych koncernów produkujących leki i kosmetyki oraz urzędnicy państwowi. Zarzuty obejmują między innymi umieszczanie za łapówkę produktów na listach leków refundowanych, ustawianie przetargów, lobbowanie na rzecz konkretnych firm.
Sprawa zaczęła się kilka miesięcy temu od zatrzymania jesienią ubiegłego roku ordynatora oddziału ginekologii w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu. Przyjmował on łapówki nie tylko od pacjentek, ale także od przedstawicieli firm farmaceutycznych.
Ministerstwo Zdrowia zapewniło, że zbada doniesienia o udziale wysokich urzędników resortu i NFZ w tej aferze. Rzecznik ministerstwa Paweł Trzciński powiedział w Programie Trzecim Telewizji Polskiej, że resort traktuje informacje mediów z dystansem, lecz zaznaczył, że nie pozostawi tej sprawy bez reakcji.
Paweł Trzciński zauważył, że doniesienia o udziale urzędników resortu zdrowia nie zostały poparte żadnymi dowodami ani wiarygodnymi informacjami. Zapewnił jednak, że jeśli doniesienia te się potwierdzą, to winni zostaną ukarani.
Radio dla Ciebie dowiedziało się, że śledztwo w tej sprawie poprowadzi prokuratura w Lublinie.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)