Za siedem lat prywatna firma z USA chce wysłać ludzi na Księżyc. Będą to nie zawodowi astronauci, ale zwykli turyści - tylko ci bardzo bogaci.
Plany firmy Golden Spike przedstawił w Waszyngtonie jej szef Gerry Grffin:
"Nasza wizja to stworzenie stabilnego i niedrogiego systemu transportu ludzi na Księżyc. Mógłby on umożliwić badanie srebrnego globu ludziom niemal ze wszystkich krajów". Ten niedrogi system to pojęcie względne - dwa bilety mają kosztować łącznie miliard czterysta milionów dolarów. Według niepotwierdzonych doniesień, swe pieniądze w firmę Golden Spike zainwestowali między innymi miliarderzy Warren Buffet czy Richard Branson. Tymczasem eksperci sugerują, że skoro prywatne firmy chcą latać na Księżyc, być może nadszedł już czas, by rozpocząć prace nad przepisami prawnymi, które regulowałyby działania człowieka w kosmosie.
IAR
