Tak jak w marcu 1943 roku 28 harcerzy Szarych Szeregów odbiło "Rudego" z więźniarki, którą był przewożony z przesłuchania na gestapo w Alei Szucha do więzienia na Pawiaku. Janek Bytnar został uwolniony, a harcerze uciekli w kierunku Starego Miasta. Tak jak 63 lata temu, w bramie przy ulicy Długiej zginął Aleksy Dawidowski pseudonim "Alek".
Na uroczystość w Warszawie przybyło kilkuset harcerzy. Podkreślają, że jedna z najgłośniejszych akcji Szarych Szeregów jest dla nich bardzo ważna. Harcerki z Ostrowca Świętokrzyskiego uważają, że fakt, iż tak wielu młodych ludzi przyszło dziś pod Arsenał to znak, że pamięć o żołnierzach i harcerzach jest wciąż żywa.