"Tragiczne okoliczności śmierci gen. Sikorskiego powinny być wyjaśnione. Ekshumacja może w tym pomóc. Zawsze warto dociekać prawdy" - powiedział "Tygodnikowi" Lech Kaczyński.
Sikorski zginął 65 lat temu, 4 lipca 1943 r. Premier rządu i naczelny wódz polskiej armii wracał do Londynu z Bliskiego Wschodu, gdy - według wersji przedstawionej przez władze brytyjskie - jego samolot w wyniku awarii spadł do morza po starcie z lotniska w Gibraltarze.
Wraz z Sikorskim zginęli najważniejsi ludzie w polskiej armii: szef sztabu gen. Tadeusz Klimecki i szef oddziału operacyjnego sztabu płk Andrzej Marecki - pisze "Tygodnik".
Przyczynę śmierci gen. Sikorskiego mogłaby wyjaśnić sekcja jego zwłok. Dlatego warszawskie Towarzystwo Miłośników Historii wystąpiło z apelem do kardynała Stanisława Dziwisza o zgodę na otwarcie sarkofagu na Wawelu.
Jak się dowiedział "Tygodnik Powszechny", kardynał Dziwisz uznał, że jest to zbyt poważna decyzja, aby mógł podejmować ją sam i swoją zgodę uzależnił od stanowiska władz państwowych.